Wpis z mikrobloga

@kacappylon: Chyba na głowę upadłeś i doznałeś rozległego urazu, jeżeli uważasz, że ceny paliwa tak wywaliło przez zmianę dostawcy. Jeszcze przed wojną tempo wzrostu było wysokie, samo odcięcie od ropuchy pochodzącej z defekacji rosyjskiej ma marginalny wpływ na to, co widzimy na pylonach stacji benzynowych.