Wpis z mikrobloga

@damienbudzik: Niezrozumienie roli psychologa, psycholog nie jest trenerem personalnym. Przychodzisz do niego wysrywasz się emocjonalnie i sam zaczynasz coś proponować, psycholog jedynie może ciebie nakierować albo coś przytemperować jak jest głupie żebyś sobie jakieś krzywdy nie zrobił.
Jeszcze raz psycholog nie jest od rozwiązywania twoich problemów.
  • Odpowiedz
  • 3
Przychodzisz do niego wysrywasz się emocjonalnie i sam zaczynasz coś proponować, psycholog jedynie może ciebie nakierować albo coś przytemperować jak jest głupie żebyś sobie jakieś krzywdy nie zrobił.


@MedrzecInternetu: No patrz, normictwo znowu oszukało, bo słyszałem że psycholog i/lub psychoterapeuta mogą pomóc w wyleczeniu depresji, a tu się okazuje, że i tak samemu trzeba wpaść na pomysł co ze sobą zrobić.
A może zamiast wysrywać się emocjonalnie na psychologa za
  • Odpowiedz
A może zamiast wysrywać się emocjonalnie na psychologa za 150zł/h można by było pogadać ze sobą w myślach albo po prostu z kolegą/rodziną? 150zł w kieszeni zostanie, a efekt taki sam


@damienbudzik: Dokładnie tak to działa protoplastą psychologów była spowiedź. Normictwo w większości posługuje się stereotypami im się nie chce zagłębiać w cokolwiek. Są nawet zajadli krytycy psychologii, którzy twierdzą, że to wciskanie kitu. https://www.youtube.com/watch?v=zZhnQ46pTlk
Skoro ludzie chodzą i twierdzą,
  • Odpowiedz
@damienbudzik Po komentarzach myślałam, że laska będzie gadać głupoty, a tu się okazało że jednak chłop gada trochę od rzeczy.

Obrażacie i oceniacie laskę po 3-4 zdaniach nie wiedząc nawet jak pracuje. O ile w ogóle jest tym psychologiem. Jedyne co mi się nie podoba to jej oskarżający ton, że faceci nie potrafią okazywać wsparcia emocjonalnego. Generalnie większość osób tego nie potrafi, bo niby gdzie mieli się tego nauczyć i zwykle
  • Odpowiedz
@damienbudzik no niestety, akurat w przedstawionym przypadku nie chodzi o rozwiązanie problemu i rady tylko o jego zrozumienie, wsparcie, współczucie i wygadanie się - tak to działa u kobiet. Nie miałeś nigdy takiego problemu o którym chciałeś tylko pogadać itp a z drugiej strony na wejście słyszysz a co to za problem, ja bym zrobił tak i siak itp itd.
  • Odpowiedz
@damienbudzik jeśli taka osoba potrafi rozmawiać to może i tak, zazwyczaj jednak tak nie jest. Zresztą w kwestii ciężkich spraw czasami łatwiej się otworzyć przed obca osoba z którą potem nie będziesz utrzymywać kontaktu niż kim bliskim, którego będziesz stale widywać (zresztą to zależy od sprawy).
  • Odpowiedz
@damienbudzik: Przecież masz ludzi wysoko empatycznych dla których fakt że ktoś na nich zdarł ryja w pracy będzie większą traumą niż jakby się mieli napyerdalać pół godziny na ringu podczas treningu. Shit happens, mirek, ludzie są różni. Pan ma akurat zaniżony lvl empatii, pani ma wysoki. Jakoś się muszą dogadać żeby tworzyć społeczeństwo.
  • Odpowiedz