Aktywne Wpisy
mirko_anonim +8
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pół roku temu zdradziła mnie dziewczyna, byliśmy razem prawie 3 lata. Poznała bolca w pracy i ukrywała nasz związek. Od tamtej pory nie odzywaliśmy się, zero kontaktu, a dziś o dziwo napisała do mnie na messengerze, że zdaje sobie sprawę, że rozstaliśmy się w nie za fajnej sytuacji i czy miałbym ochotę się spotkać i wyjaśnić wszystko, żeby zamknąć rozdział itd. Z ciekawości wszedłem na jej instagrama i nie
Pół roku temu zdradziła mnie dziewczyna, byliśmy razem prawie 3 lata. Poznała bolca w pracy i ukrywała nasz związek. Od tamtej pory nie odzywaliśmy się, zero kontaktu, a dziś o dziwo napisała do mnie na messengerze, że zdaje sobie sprawę, że rozstaliśmy się w nie za fajnej sytuacji i czy miałbym ochotę się spotkać i wyjaśnić wszystko, żeby zamknąć rozdział itd. Z ciekawości wszedłem na jej instagrama i nie
Minieri +727
Nie wiedziałem że aż tak to zaboli. Odszedł mój najlepszy cumpel od 12 lat.
Dorosły chłop a się popłakał jak dziecko. Przeraża mnie to puste legowisko.
Dzięki za wszystko cumplu, byłeś najlepszy.
Zdjęcie z ostatniego długiego spaceru nad morze kiedy miał jeszcze siłę.
#pokazpsa #gorzkiezale #beagle
Dorosły chłop a się popłakał jak dziecko. Przeraża mnie to puste legowisko.
Dzięki za wszystko cumplu, byłeś najlepszy.
Zdjęcie z ostatniego długiego spaceru nad morze kiedy miał jeszcze siłę.
#pokazpsa #gorzkiezale #beagle
w wakacje w 2002r. pojechałam z rodziną na wakacje do Chorwacji. wybraliśmy się na dwa samochody - w pierwszym mój wujek z żoną i kuzynami, a w drugim ja z rodzicami. jadąc jakąś dwupasmówką zauważyliśmy, że z tyłu przyczepki, którą ciągnął wujek swoim samochodem, zaczęło coś cieknąć. myśleliśmy, że coś się zepsuło, więc zatrzymaliśmy się na poboczu, żeby skontrolować sytuację. podczas gdy wujek z tatą wyciągali rzeczy z przyczepki, by zobaczyć co się stało, reszta wyszła z samochodów, żeby rozprostować kości po długiej podróży. któreś z dzieci zauważyło, że w chaszczach obok drogi rosną krzaczki z ostrężynami, więc wleźliśmy w głąb, żeby sobie podegustować. nagle niektóre z mijających nas samochodów na chorwackich rejestracjach zaczęły trąbić, pasażerowie wymachiwali do nas rękami, a na poboczu za naszymi samochodami zatrzymała się pomoc drogowa. stwierdziliśmy, że coś musi być nie tak, więc pora się zwijać, tym bardziej, że w międzyczasie okazało się, że cieknące "coś" z przyczepki było... rozbitą butelką z piwem xD. zapakowaliśmy się szybko do samochodu i ruszyliśmy w dalszą drogę. po przejechaniu zaledwie kilkudziesięciu metrów na poboczu gęsto zaczęły pojwiać się tabliczki z trupią czaszką i tekstem ostrzegającym o minach... ;_;
tl;dr
Komentarz usunięty przez autora