Wpis z mikrobloga

@HamujPiety: najman rzadko docierał do drugiej minuty walki, więc dla niego te 3 krótkie rundy to cala wieczność. Ciężko zawodowemu bokserowi wejść do takiej formuły, jak w boksie to i z 15 minut można się badać. 8s przed końcem ale wygrał bez wątpliwości, on jak mianował się bokserem i poszedł do frikow, to wszystko przegrywał w kilkadziesiąt sekund. Wisienka na torcie to upadek po niewidzialnym ciosie od Jóźwiaka, którego nawet patologiczny