Wpis z mikrobloga

@sylben: To kwestia spytania się losowego huopa o pomoc. Myśle, że niemal każdy chuop (jak się nie śpieszy albo coś) pomoże z walizkami. Mi samemu średnio raz na miesiąc zdarza się pomgać babom w pociągu, ale tylko wtedy, gdy jestem o to proszony. Nie ma co się narzucać.
  • Odpowiedz
@Eteres: Ale ty jesteś incelem XD kobieta ma zniżać się do zapytania o pomoc ? to tak jakby stara baba albo madka w ciąży w autobusie miała poprosić o ustąpienie miejsca
nie godzi się
śmieć podludź przegryw ma być dobrze wytresowany i sam się oferować
  • Odpowiedz
@harold97: Racja - powinienem być dobrze wychowany i z samej mimiki, postawy ciała i fal mózgowych odgadnąć, kiedy kobieta chce pomoc, a kiedy oferta jej jest obrazą.
  • Odpowiedz
@HerlockSholmes: Dorosła osoba pakująca się na wyjazd powinna być w stanie zabrać ze sobą tyle rzeczy ile jest w stanie sama udźwignąć.

Kobieta jedzie na wczasy z 2 walizkami jakiegoś gówna, którego nawet nie potrzebuje i ma pretensje do wszystkich dookoła że ma ciężko i że nikt jej nie pomógł. Pokażcie mi mężczyznę który jedzie z dwoma walizkami gdziekolwiek. Chyba tylko gdy to wyjazd służbowy i jedna z nich zawiera narzędzia
  • Odpowiedz
@HerlockSholmes: same sobie księżniczki winne. jakby siedziała na tych torbach i odpoczywała a ktoś by podszedł zapytać czy trzeba by pomóc a nie spodobałby się jej to zaraz by było że creep, ze molestuje i gwałci a w ogolę patriarchalizm. I w sumie to nie wiesz czego ona może chcieć akurat w danej jednostce czasu więc lepiej unikać. Faceci boją się nieprzewidywalnych kobiet bo w świetle prawa nie mamy wobec nich
  • Odpowiedz
Racja - powinienem być dobrze wychowany i z samej mimiki, postawy ciała i fal mózgowych odgadnąć, kiedy kobieta chce pomoc, a kiedy oferta jej jest obrazą.


@Eteres: domyśl się bro! Kwestia dobrego wychowania XD

  • Odpowiedz