Wpis z mikrobloga

@apee
myślę że wiele z tej trakcji to ucieka w głowie a nie realnie. instruktor mi tłumaczył że najgorzej jest zaraz po deszczu zanim cały syf nie zleci z drogi, potem jedzie się nawet lepiej , oczywiście trzeba uważać na pasy, tory itp, ale opony markowe radzą sobie z takim deszczem. ja oczywiście też się uszytywniam,i jadę jak paralityk ¯_(ツ)_/¯