Wpis z mikrobloga

@widmo82: Mnie śmieszy, a bardziej obrzydza w ogole gadka o polityce w klimacie wojny plemion. Jak u cioci na imieninach. Ultrasi z dwóch stron. Wujek Heniek po dwóch głębszych #!$%@?ący na pis vs stryjek Ziutek, co strajkował w stanie wojennym: "jak boga kocham Heniek zaraz wstanę i ci platfusie po pysku dam". Nawet sałatki jarzynowej nie dadzą spokojnie zjeść.
Jedni odczłowieczają drugich sprowadzając każdą wartość i ogólne jestestwo do poglądów politycznych.