Wpis z mikrobloga

@PeterGosling: Jak czasami słucham #!$%@? ludzi z internetu to się zastanawiam w jakich środowiskach Wy się obracaliście. Ja chyba miałem farta. U mnie nigdy nie było jakiegoś szydzenia bo ktoś biedniejszy, bo ktoś ma coś gorszego itd. Jedyny przykład to zerówka, że ktoś się flexował fajnymi zabawkami xD A tak to #!$%@?, na przerwach latało się między sobą, gadało ze sobą itd. Szczerze to też bym mocno się zastanawiał nad kupowaniem
@PeterGosling
Sledze luźno Mirka od kilku lat. Nie sądzę żeby jego dzieciak miał jakiekolwiek problemy w związku z brakiem telefonu. Jeździ z ojcem po swiecie, polowe roku od kilku lat spędza mieszkając w ciepłych krajach, nie chodzi do szkoły tylko razem z siostrą od początku z tego co pamiętam na edukacji domowej prowadzonej przez ich mamę, przynajmniej podstawówka, nie wiem m co było dalej. Podejrzewam że spotyka się głównie z dziećmi z
@PeterGosling:
W dobie internetu, gdzie jego rówieśnicy będą kontaktowali się przez jakieś whatsupy i tiktoki 10 razy dziennie on będzie musiał wysyłać sms-y.
To jest nawet ok ale tylko wtedy kiedy dzieciak będzie miał zapewniane mnóstwo zajęć dla siebie w ciągu dnia, którymi mógłby się pochwalić i które nawet by lubił, ale coś czuję że rodzice go odseparują od internetu a potem zostawią samego sobie i to jest prosta droga do
@PeterGosling: w sumie to nie jest takie głupie, dziwne by było jakby dalej kazał mu mieć w wieku 16 17 lat, ale 13 lat to dalej jest dzieciak.Ja co prawda nie miałem takiego dzieciństwa po w podstawówce plejak i Ipad, ale ja na przykład wychowywałem się ze zwierzętami na wsi ( to znaczy miałem chyba raz z 8 psów i kilka kotów) i uważam że bylbym zupełnie innym człowiekiem
@Dirididi: miałem ojczyma, który w 2000-nych latach 2 razy kupił sobie kompa do grania. Grał w FEARa, Hitmany różne, Far Cry, HL2 itd. Ja też zacząłem grać w to i to lubiłem i mi tego zabronił, bo będę #!$%@?ęty... ??? No i grałem po kryjomu, ale nigdy nie za długo, bo szybko wracał z pracy. Albo zabraniał mi grać na multiplayerze, bo ludzie tam przeklinają, a ja na to że w
Dziecko nie potrzebuje "wychowania". Rodzisz się ze wszystkim co potrzebujesz, reszta to walka o wpływy - konflikt egoizmów o terrytorium, seks i zasoby. Ale nie ty musisz zostać "wychowany"