Wpis z mikrobloga

A pamiętacie, był kiedyś taki genialny komunikator, z którego wszyscy korzystali. Nazywał się #gadugadu - tak z 15 lat temu każdy go miał. Ja do tej pory pamietam swój numer. I on był genialny, ale w pewnym momencie twórcy postanowili poprawić jego wyglad. Z małego, prostego okienka z kontaktami i drugiego z rozmowa zaczął rosnąć coraz bardziej. Twórcy nie słuchali użytkowników i nadal zmiany szły w złym kierunku. Tak tylko wspominam, ze było cos takiego. I przypadkiem otaguje #wykop20 #wykop
  • 68
  • Odpowiedz
@rolfik_r1: Postaw się na miejscu właścicieli GG. Coraz więcej użytkowników, coraz więcej funkcji jak rozmowy audio, bo trzeba nadążać za trendami. Wszystko to powodowało większe obciążenie serwerów.
Więc trzeba było zmienić program, by móc zapodać użytkownikom więcej reklam. Proste.
  • Odpowiedz
  • 45
@rolfik_r1: Zabawne, ale po takim czasie sam próbowałem się zalogować jakieś dwa tygodnie temu. Numer pamiętam doskonale, ale hasło coś mi nie siada ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ciekaw byłem czy ktoś tam jeszcze siedzi
  • Odpowiedz
  • 329
@Chrystus
gadu gadu miało łącznie z 10 właścicieli, każdy robił jakaś zmianę żeby wyciągnąć jak najszybciej zyski co przynosiło odwrotny rezultat i dalszą utratę popularności
  • Odpowiedz
@rolfik_r1
Przecież gadu gadu padło przesyłam natłok reklam. powieksz9no okienko pisania żeby dalo się #!$%@? więcej reklam.
potem powstało jeszcze wiedje reklam na liście kontaktów.
żeby było śmiesznie to dało się używać starej wersji ale specjalnie ja blokowano.
Nowe wersje były strasznie niestabilne i się wieszały, z racji tych cholernych reklam xD
Nie wiem w czym bykg robione te reklamy, czy to był HTML czy coś ale strasznie muliło to ten program.
  • Odpowiedz
@rolfik_r1: Serio tak było? Bo jakoś tak mi się wydaje że upadek GG zgrał się z popularnością naszej-klasy, potem facebooka i messengera. I nie do końca kupuje to gadanie o tym że nie słuchali się użytkowników i szli na siłę z duchem czasu, tak na szybko to widzę że gg nic się prawie nie zmieniło, są nawet te same emotki co 20 lat temu <sex> a nie dodali nawet jakiegoś szyfrowania
  • Odpowiedz
@rolfik_r1: 15 lat temu to już od 5 lat używało się innego komunikatora który korzystał z sieci GG.
Upadek GG przypadł na rozkwit Fejsbooka z messangerem w Polsce.
Nie ważne co by takie GG oferowało to FB i tak by wygrało bo oferowało social media portal.
FB wtedy też wyparło NK.

To jest podobny mechanizm jak dziś IG oraz TikTok wypierają FB i YouTube.
  • Odpowiedz
@rolfik_r1: Twórcy GG nigdy nie ogarnęli do czego ich użytkownicy tego programu używali. Na zarzuty, że muli była odpowiedź: na to narzekają użytkownicy, którzy używają nie tylko GG, ale również innych programów jednocześnie. Według nich jak miałeś otwarty komunikator, to nie powinieneś robić niczego innego, tylko nań patrzeć. Paradoksalnie, gdy miałem kilka lat temu klienta GG na telefonie, to mulił mniej niż messenger, ale teraz już dla nich za późno.
  • Odpowiedz
  • 5
@m0rgi
Nasza klasa upadła przez swoje zmiany jakieś śledziki i inne dziwactwa. wówczas dopiero zaczął się exodus ludzi na Facebooka. gdyby nie to to NK miałoby szansę powtórzyć sukces allegro i powstrzymać konkurencję zza granicy.
  • Odpowiedz
Zabawne, ale po takim czasie sam próbowałem się zalogować jakieś dwa tygodnie temu. Numer pamiętam doskonale, ale hasło coś mi nie siada ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ciekaw byłem czy ktoś tam jeszcze siedzi


@XNiemcu: Swego czasu było tak, że trzeba było się raz na jakiś czas zalogować, bo kasowali numer. Ja swój numer nadal mam aktywny, ale skasowali mi całą listę znajomych.
  • Odpowiedz
@rolfik_r1: gadu-gadu nie umarło przez #!$%@? zmiany tylko facebook (messenger). Mnóstwo osób w ogóle nie używało nowszych wersji z radiem czy innymi głupotami, a przez moment nawet alternatywne komunikatory ja tlen zyskiwały na popularności bo obsługiwały protokoł gg.
  • Odpowiedz
@kam966: Najśmieszniejsze chyba z NK było to, że śledzik to był tylko i wyłącznie wall na profilu. Dalej w sumie nie rozumiem, o co ludzie się wówczas spinali. Tym bardziej, że potem i tak wszyscy przerzucili się na FB, gdzie wall był podstawą xD

Pewnie to efekt dość niePRowej nazwy, które wzbudzało tylko negatywne skojarzenia.
  • Odpowiedz