A pamiętacie, był kiedyś taki genialny komunikator, z którego wszyscy korzystali. Nazywał się #gadugadu - tak z 15 lat temu każdy go miał. Ja do tej pory pamietam swój numer. I on był genialny, ale w pewnym momencie twórcy postanowili poprawić jego wyglad. Z małego, prostego okienka z kontaktami i drugiego z rozmowa zaczął rosnąć coraz bardziej. Twórcy nie słuchali użytkowników i nadal zmiany szły w złym kierunku. Tak tylko wspominam, ze było cos takiego. I przypadkiem otaguje #wykop20 #wykop
@Ekscentryczny_obserwator: Ja to pamiętam czasy, gdy GG miało swoją wersje na telefony z Symbianem, za którą płaciło się chyba 1zł/tydzień xD Także tak bardzo wersji na telefony nie olali, ale cięzko było wygrać z preinstalowanym Facebookiem, który wtedy Messengerem wygryzł dosłownie wszystko, jeszcze każdy się jarał wygodą użytkowania gdy wprowadzili teinnowacyjne pływające bańki na ekranie.
@rolfik_r1: w jakim uniwersum był genialny? Był spoko ale co w nim było takiego genialnego? Można bylo bez problemu spamować, był słabo zabezpieczony, archiwizacja wiadomości kulała. Sentyment rozumiem ale nic nadzwyczajnego w nim nie było.
@XNiemcu: U mnie to samo. Pamiętam dwa swoje numery z hasłami ale nie są już aktywne - pisze, że dane są niepoprawne. Pamiętam 4034403 i 5827348 ( ͡°͜ʖ͡°)
a teraz szczytem westchnień użytkowników jest Facebook Messenger który zajmuje 600mb pamięci na telefonie xd
@memifazi: A co to jest 600 mega gdy telefony mają minimum 64GB pamięci? Do tego minimum wersja Android to 5.0, ciekawe kto ma jeszcze starszy telefon.
@rolfik_r1: Uwielbiałem ten komunikator. Fajne było to, ze wszyscy to mieli. I ci ludzie z reala, i z neta :P Czasem pisał jakiś totalny random, bo sobie po prostu wyszukał mój nr i zaczynaliśmy gadać. Tak potrafiły powstawać przyjaźnie. Po prostu obca Kasia lat 13 pisała "hej" i się gadało. Spoko to było, tez mi się zdarzyło spotkać z tymi ludźmi
@rolfik_r1: Różnica jest jednak taka, że z GG wciąż da się korzystać na przyzwoitym poziomie, nawet w wersji przeglądarkowej. A Wykop? Ręce do góry wznoszę w podzięce, gdy uda mu się załadować :(
a potem, jakies 7 lat temu gadu gadu razem z wykopem, chcieli mnie podać do sądu bo mialem tutaj nick @gadugadu i musialem usunac konto i zalosyc Sloneczko xd serio, to nie bait. @Sloneczko pamiętam tą aferę :D
@rolfik_r1: A pamiętasz jak był taki genialny progs do wypalania płyt cd "Nero". Twórcy postanowili go ulepszać i ulepszać aż na końcu był nawet odtwarzaczem mp3 XD skończył się bardzo spektakularnie
@L3gion: 64gb to trochę muzyki i własne filmy i zdjęcia zbierane 7lat. Trzeba się zastanowić co potrafi ten komunikator że musi zajmować pół giga a to tylko g---o do pisania wiadomości przeciez
@XNiemcu: Miałem podobnie, pisałem do obsługi klienta i okazało się, że nie zaakceptowałem jakiegoś tam regulaminu zgodnie z którym usuneli moje konto :(
@rolfik_r1: GG i NK padło przez masową migracje na fejsa i messenger. Nie przez żadne reklamy czy niestabilne wersje, to były jeszcze takie czasy że większość ludzi miała to gdzieś. Pamiętasz co się stało z AQQ, czyli o odchudzonym gg bez reklam? Też natychmiast padło. W 2013 roku FB zaczął mieć monopol na wszystko.
gadu-gadu nie umarło przez p------e zmiany tylko facebook
@LifeReboot: Każdy widzi to z innej perspektywy. Ja używałem GG w firmie wraz z większością współpracowników z uwagi na prostotę i nie blokowanie kanału komunikacyjnego jakim wówczas był telefon. Telefon był obciążony w 100% więc w firmie gdzie non stop wisiałeś na telefonie najpewniejszym sposobem wbicia się z ważnym komunikatem do innej zajętej czymś innym osoby było gg bo cokolwiek robił i z kimkolwiek rozmawiał
@memifazi: A co to jest 600 mega gdy telefony mają minimum 64GB pamięci? Do tego minimum wersja Android to 5.0, ciekawe kto ma jeszcze starszy telefon.
Komentarz usunięty przez autora
Ja się zalogowałem :D i chyba coś się z-----o po tych wszystkich zmianach, bo nie mam żadnego kontaktu. Wszystko wyparowało
a potem, jakies 7 lat temu gadu gadu razem z wykopem, chcieli mnie podać do sądu bo mialem tutaj nick @gadugadu i musialem usunac konto i zalosyc Sloneczko xd serio, to nie bait.
@Sloneczko pamiętam tą aferę :D
@LifeReboot:
Każdy widzi to z innej perspektywy.
Ja używałem GG w firmie wraz z większością współpracowników z uwagi na prostotę i nie blokowanie kanału komunikacyjnego jakim wówczas był telefon.
Telefon był obciążony w 100% więc w firmie gdzie non stop wisiałeś na telefonie najpewniejszym sposobem wbicia się z ważnym komunikatem do innej zajętej czymś innym osoby było gg bo cokolwiek robił i z kimkolwiek rozmawiał