Wpis z mikrobloga

#thelastofus
#hbomax

Ogółem podobało mi się i tu nic nowego nie powiem: jak na razie sprawnie zrealizowany, dobrze wyglądający serial. Mam jedynie problem ze zbyt dużą "growością" tego serialu. Tak jak adaptacje mają zazwyczaj problem ze zbyt dużym odstępstwem od materiału źródłowego, tak nie powinno się przesadzić w drugą stronę. Lubię jak zgadza się sama merytoryka, jakaś esencja produkcji, a nie kiedy w porównaniu do gry mamy np. niemal identyczną scenografię, ubiór postaci czy nawet układu kadrów z cutscenek. Po prostu mam wrażenie, że jeszcze raz oglądam to samo. Poza tym w grach człowiek zgadza się na pewną umowność i skróty fabularne, produkcja filmowa raczej nie powinna tego robić.


Żeby nie skończyć na marudzeniu: ogląda się to przyjemnie, ale jestem głodny nowych rzeczy i rozwijania tego, co już widziałem w grze.