Wpis z mikrobloga

@oceanzpokoju
najgorszy jest zegar biologiczny. po nocce spałem po 10 godzin i więcej, a pracowałem na dni nocki przez 2 lata. często nie potrafiłem się przestawić i sypiałem w dzień, a w nocy leżałem w ciemnościach bo co robić o 3 nad ranem wypoczęty? po 2 latach zwolniłem się bo już męczyło mnie to.
  • Odpowiedz
@oceanzpokoju: Nie powinno, mój tata pracował 10 lat jako hutnik na 4-brygadówce, teraz jest po 50 i jest zdrowy, sprawny i żadnych problemów ze snem. Sam też pracowałem prawie rok i nic złego się nie dzieje. Najgorzej to jest chyba sobie jakoś poukładać rytm dnia przy takich zmianach i bardziej bym się obawiał problemów z work-life-balance niż chorób.
  • Odpowiedz