Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałbym w tym roku zmienić trochę moje życie pod kątem pracy. Obecnie od około roku pracuję w handlu, ale mówiąc szczerze praca z klientami każdego rodzaju (sklep) jest dla mnie męcząca i stresująca (pod kątem robienia wyników). Często trzeba pracować po 12h, wypłata niestabilna, bo nie wiadomo co miesiąc przyniesie (może być najniższa, może być 3k, a może być 4k lub więcej). Tylko jeden weekend wolny, reszta pracująca. Jeszcze 1,5 roku temu zmagałem się (i w sumie nadal się częściowo zmagam) z #fobiaspoleczna - także sam wybór mojego miejsca pracy to trochę abstrakcja. No, ale nie o tym teraz.

Nie będę kłamać, marzy mi się praca z stabilną płacą, możliwościami dalszego rozwoju (w obecnej firmie takich perspektyw za bardzo nie ma), w biurze z możliwością home office w przyszłości i najlepiej 8-16 od poniedziałku do piątku. Wiem, że samo nie przyjdzie i że chętnych na takie stanowiska (szczególnie z mniejszymi wymaganiami) są setki, jak nie tysiące.

Pewnie najlepiej w kierunku zawodów związanych z IT patrzeć, próbowałem coś kiedyś z programowaniem robić, zresztą nawet teraz sobie czasami hobbistycznie, amatorsko coś tam napiszę, ale raczej nie jest to coś, co mógłbym zawodowo robić. Polecane też jest testowanie jako prostsza alternatywa dla programowania, choć to wydaje się być marketingowym kłamstwem i hakiem, wykorzystywanym przez firmy sprzedające kursy/bootcampy. Testowanie mimo wszystko raczej nie jest takim prostym tematem, ale właśnie z racji tylu reklam chętnych jest masa, ciężko się pewnie przebić.

Jakie są sensowne kierunki poza dwoma powyższymi? Podejrzewam, że o wielu ścieżkach się pewnie nie wspomina, nie mają takiego rozgłosu, a też są spoko opcjami. Jakieś tam podstawowe zaplecze umiejętności mam, dobra znajomość pakietu office (umiem coś więcej niż tabela przestawna w Excelu ( ͡° ͜ʖ ͡°)), jakaś wiedza z zakresu programowania też jest, miałem w życiu styczność z systemami opartymi o Linuxa, a więc praca z terminalem też nie jest mi kompletnie obca. Wiadomo bez szału, ale mam już jakieś podstawy, które mógłbym dalej w jakimś kierunku rozwijać. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Także podsumowując, prosiłbym o doradzenie na co warto obecnie zwracać uwagę, co rozważyć, jakie umiejętności rozwijać. Nie oczekuję nie wiadomo jakich pieniędzy, byle wystarczyło do samodzielnego przeżycia i odłożenia jakiejś kwoty co miesiąc. Przede wszystkim chciałbym mieć nieco większy komfort psychiczny i czas na rozwijanie pasji czy spotkania ze znajomymi.

#praca #pracbaza #rozwoj #it

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63c48e1801f4c80d1901b33f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 4
Jakie są sensowne kierunki poza dwoma powyższymi?


@AnonimoweMirkoWyznania: cały ogrom XD świat się nie kończy na it.
dobrze można zarobić w wielu miejscach ale nic nie piszesz o swoim wykształceniu, predyspozycjach i znajomości języków. Jeśli wszystkie te czynniki szwankują to może być ciężko.
@AnonimoweMirkoWyznania: spedytor. To typowa sprzedaż / handel / negocjacje ale tylko z klientem profesjonalnym więc nie ma użerania się z Januszami. Zarabiasz prowizję więc kasa jest godna, praca homeoffice w godzinach 8-16.
Żadnych sobót i świąt bo wtedy wszyscy mają wolne :)
SM: Jak nie pokonasz fobii społecznej to zostają głównie stanowiska typu tester czy programista jeśli chodzi o IT. Także tu za dużego wyboru nie ma. Ale jak sobie z tym poradzisz to możliwości jest wiele.

Ja polecam zostanie Scrum Masterem. Zarobki lepsze niż programiści a w sumie jest to przyjemne stanowisko. Wiem bo sam pracuję jako SM, trzeba tylko lubić rozmowy z ludźmi i ogarniać. A jak nie SM to Project