Aktywne Wpisy
WielkiNos +192
Oto wynik hipergamii kobiet, czyli poszukiwania partnera o lepszym statusie niż własny przy jednoczesnym podnoszeniu swojego statusu społecznego... ale we własnym mniemaniu.
Studia zawsze kojarzyły się z elitarnością i prestiżem. To było jednak w czasach kiedy na studia szło tylko kilka % ludzi, a poziom był wysoki. W umysłach wielu kobiet przekonanie o elitarności jednak zostało i mimo nikomu niepotrzebnych gównianych studiów typu gender uważają się za lepsze niż np. stolarz czy
Studia zawsze kojarzyły się z elitarnością i prestiżem. To było jednak w czasach kiedy na studia szło tylko kilka % ludzi, a poziom był wysoki. W umysłach wielu kobiet przekonanie o elitarności jednak zostało i mimo nikomu niepotrzebnych gównianych studiów typu gender uważają się za lepsze niż np. stolarz czy
justAnotherOne +90
Oś czasu:
-Tusk narzeka, że PiS daje 2 miliardy na TVP, przecież można te pieniądze dać na przykład na onkologię.
-Tusk daje 3 miliardy na TVP.
-Ludzie się skapnęli, "eee gościu co Ty robisz".
-"Dobra przypał, trzeba coś ogarnąć". W świat leci przekaz, że Tusk te pieniądze przekieruje na onkologię.
-Duda wetuje ustawę, tłumacząc to tym, że nie może być przyzwolenia na łamanie prawa i nie może być pieniędzy dla TVP w
-Tusk narzeka, że PiS daje 2 miliardy na TVP, przecież można te pieniądze dać na przykład na onkologię.
-Tusk daje 3 miliardy na TVP.
-Ludzie się skapnęli, "eee gościu co Ty robisz".
-"Dobra przypał, trzeba coś ogarnąć". W świat leci przekaz, że Tusk te pieniądze przekieruje na onkologię.
-Duda wetuje ustawę, tłumacząc to tym, że nie może być przyzwolenia na łamanie prawa i nie może być pieniędzy dla TVP w
#mikrokoksy #dieta
@Boroborro: bodajże Winiary też tak podaje na budyniu. Z wliczonym mlekiem. Powodzenia w liczeniu makro deserów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Inna sprawa, że to wprowadza pewien bałagan przy appkach, bo takie Fitatu nie ma rozgraniczenia czy to kaloryczność gotowego produktu czy zawartości opakowania. A na makaronach, ryżu czy zupkach chińskich spotkałem się już kilka razy z czymś takim.
Zaznaczę jeszcze, że ja już się nie bawie w jakieś dokładne liczenie. Ryż/Makaron itp. zawsze liczę jako 350kcal/100g, kurczak 100kcal/100g itd.
Jeżeli 10 kcal z danego produktu ma mi #!$%@?ć dietę, to była to zła dieta.