Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Która mała rasa do mieszkania w bloku i żeby łatwo było nauczyć korzystania z kuwety?
#psy
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Voyo: widzisz kolego, napisałem tylko co uważam. A ty jesteś agresywny i nie potrafisz się zachować w internecie. Szczerze wątpię czy powinieneś mieć jakiekolwiek zwierze.

Pies w bloku jest uciążliwy dla innych mieszkańców tego bloku. Szczególnie zima i w jesienne deszcze. Możesz sobie wmawiać co chcesz ale tak jest. Nie mieszkasz sam w tym bloku.

Mieszkając w wspólnocie ludzie powinni być jak najmniej uciążliwi dla innych. Nie powinni trzymać rzeczy na klatce, palić na balkonach, robić głośnych imprez, słuchać muzyki na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@zenon_z_chorzowa1: nie mieszkam w bloku tylko domkach segmentowych łączonych ze sobą ścianami i myślę że zdecydowanie bardziej słyszę i odczuwam głośność dzieci sąsiadów, niż oni moje psy xD

Które w najgorsze co robią to sobie raz szczękną jak mi listonosz puka do drzwi ¯\_(ツ)_/¯ a tak to leżą i śpią cały czas.
  • Odpowiedz
@mikaliq: gratuluje piesków, niestety są wyjątkiem :)

Mój pies chyba jest niemowa :) ale jak idziemy sobie po wsi i słyszę te ujadające psy to sobie myśle ze schodząc po klatce codziennie, kilka razy, by mnie wkurzało ze tak ujadają pod drzwiami.

Jadnak pisanie o psach i dzieciach w tej samej linijce jest lekkim nieporozumieniem. Ludzie =/= psy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zenon_z_chorzowa1: ludzie to nie psy, a psy to ludzie. Kto jest ważniejszy lepszejszy to jest indywidualna kwestia każdego. Moje psy są zdecydowanie ważniejsze niż dzieci sąsiadów na ten przykład ;)
I czy dzieci, czy psy będą Ci hałasowały cały dzień to będzie równie męczące i nieznośne. I oba przypadki są bardzo podobne, bo sprowadzają się do braku odpowiedzialności dorosłych ludzi. Rodziców lub psich właścieli.
I na prawdę nie ma to
  • Odpowiedz
@mikaliq: nigdy mój pies nie szczekał na podwórku, nigdy tez sam nie biega po podwórku.

Porównanie hałasu ludzi i zwierząt, albo stwierdzanie ze to jest to samo, w mojej opini jest grubym nadużyciem.

Jeśli chodzi o rozumność właściciela, to zgadzam się z Tobą. Jednak często ludzie zaślepieni miłością do zwierzęcia stawiają go na piedestale i maja w dupie wygodę innych ludzi. Nie jesteś taka osoba dlatego nie dostrzegasz tego
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zenon_z_chorzowa1: myślę że naprawdę rzadko jest to zaślepienie miłością... raczej to zwykłe olewanie problemu. I są też tacy rodzice dzieci którzy mają gdzieś je i to to że przeszkadzają innym.

Nie podałeś żadnych argumentów dlaczego blok nie jest miejscem dla psa. Naturalną niszą psa nie są lasy, czy stepy, jest to bycie przy ludziach, niezależnie gdzie oni mieszkają.
  • Odpowiedz
@mikaliq: argumentem przeciwko jest to ze ja tez mieszkam w tym bloku i ja nie chce mieć na klatce łap psa, a w windzie zapachu mokrego psa. Mieszkając w bloku nie powinno się dokładać uciążliwości innym bo to wspólnota.

Tak samo jak jestem za zakazem posiadania auta jęli nie masz garażu w mieście.

Uważam ze musimy zrozumieć ze przestrzeń wspólna nie może być ograniczana prze nasze
  • Odpowiedz