Wpis z mikrobloga

#codziennadruzynapierscienia

14. stycznia 3019 roku Trzeciej Ery

Drużyna na dobre rozpoczęła wędrówkę przez Morię. We wszechobecnym mroku podziwiać mogli jedynie zarysy imponujących, krasnoludzkich budowli. Korytarzy było wiele, l Czarodziej pewnie prowadził towarzyszy na przód. Niestety po pewnym czasie dotarli do rozwidlenia trzech korytarzy, których to Gandalf nie pamiętał. Potrzebując czasu na zastanowienie się, więc zarządził odpoczynek Drużyny w niewielkim pomieszczeniu nieopodal.
Była tam ciemna jak noc studnia. Pippina coś podkusiło… i postanowił wrzucić do studni kamień. Echo długo odbijało się po ścianach szybu. Gandalf skarcił młodego hobbita za ten nierozsądny czyn. Niedługo potem dało się słyszeć z głębi studni stłumione stukanie, które trwało przez pewien czas, a całość brzmiała jakby ktoś przekazywał znaki, a inny ktoś na nie odpowiadał. Członkowie Drużyny zapadli w sen spodziewając się najgorszego, nic więcej jednak się nie wydarzyło.
W końcu po kilku godzinach postoju Gandalf zdecydował się obrać kierunek. Długo tak maszerowali, przemierzając puste korytarze Morii.

W ten sposób posunęli się w prostej linii o jakieś piętnaście mil na wschód, chociaż przewędrowali zakosami z pewnością więcej. W miarę jak droga się wznosiła, Frodo nabierał po trosze otuchy, jakkolwiek wciąż jeszcze był przygnębiony i od czasu do czasu słyszał – albo przynajmniej tak mu się wydawało – ciągnące z dala w trop za maszerującą drużyną ciche człapanie, które na pewno nie było tylko echem.


Frodo miał wrażenie, że ktoś ich śledził. W kopalni spostrzegł, że ma wyostrzone zmysły. Słyszy i widzi lepiej, niż reszta towarzyszy. Podejrzewał, iż było to działanie Pierścienia, a może ostrza Morgulu, jakim został zraniony na Wichrowym Czubie. Nie był jednak w stanie dostrzec, kto ich śledzi.
Po długiej wędrówce dotarli części mieszkalnej i byli już niedaleko wyjścia z kopalni. Czarodziej rozświetlił wnętrze swą różdżką i oczom wędrowców ukazała się wspaniałość Morii. Tam Drużyna postanowiła zatrzymać się na nocleg.

tłumaczenie: Maria Skibniewska

Na ilustracji Moria autorstwa Alana Lee

#lotr #wladcapierscieni #ciekawostki
Majku - #codziennadruzynapierscienia 

14. stycznia 3019 roku Trzeciej Ery

Druży...

źródło: comment_1673695499QWEFqPsptYYoZgqby1J8xr.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
Pippina coś podkusiło… i postanowił wrzucić do studni kamień. Echo długo odbijało się po ścianach szybu. Gandalf skarcił młodego hobbita za ten nierozsądny czyn.


@Majku_: cytując Gandalfa: "Głupi T(ł)uk"

W końcu po kilku godzinach postoju Gandalf zdecydował się obrać kierunek.

Frodo miał wrażenie, że ktoś ich śledził. (...) Nie był jednak w stanie dostrzec, kto ich śledzi.


Frodo: Coś tam jest!
Gandalf: To Gollum.
Frodo: Gollum?
Gandalf: Tropi nas od trzech
  • Odpowiedz
via Android
  • 33
@bartton warto odnotować, że dialog, który przytoczyłes, pochodzi z filmu. W książce natomiast końcówka tego dialogu, o trudnych czasach, pojawia się wcześniej, znacznie wcześniej. W momencie, gdy Gandalf wyciąga z ogniska pierścień Bilba i Frodo, biorąc do ręki chłodną obrączkę, dowiaduję się, że to Jedyny Pierścień :)
  • Odpowiedz
Czarodziej rozświetlił wnętrze swą różdżką i oczom wędrowców ukazała się wspaniałość Morii


@Majku_: Ty to sobie świecisz gandalf czy mi? Zapytał #!$%@? frodo
  • Odpowiedz