Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy coś takiego istnieje, ale wnosze o utworzenie tagu #greypill Poczytałem trochę o pigułkach z nudów. Bluepill wiadomo, pryzmat z poycji optymistycznego simpa. Blackpill to dno prowadzące do magika, albo psychotropów. Redpill jest dobrym wyjściem, ale nie każdy ma siły czy chęci by sprobować się zmaksować np o trzy levele w skali urody czy nagle kosić tysiące po kilku latach wypruwania sobie żył. Whitepill to znowu dobra droga, ale nie każdy nią pójdzie, mimo, że trzeba czasami

O czym byłby greypill?

Grepill by nie słodził o aktualnej sytuacji przegrywa, ale byłby to specjalny tag dla ludzi, którzy np chcieliby nawet jak nigdy nie dadzą wybić się na level oski czy chad, ale chcieliby mimo wszystko podnieść jakoś swojego życia. Powiedzenie prawdy byłoby krótkie jako wstep do dalszej pracy i rozwoju, czasami chillowania, bez katowania się blackpillowym gównem, które tylko ryje beret. Zapraszam do szarej strefy

#blackpill #redpill #przegryw #bluepilll
Pobierz dondonu - Nie wiem czy coś takiego istnieje, ale wnosze o utworzenie tagu #greypill P...
źródło: comment_1673680037IkxTI9KbyDjItuJbcWpEPd.jpg
  • 10
@dondonu: samobójstwo przy blackpillu to bzdura, blackpill to zaakceptowanie rzeczywistości i to już twoja sprawa co z tą wiedzą zrobisz. Prędzej sfrustrowany redpillowiec #!$%@? harakiri albo komuś zrobi krzywdę jak zauważy, że na nic zbierał zasoby i cała ciężka praca jaką włożył w doskonaleniu siebie nic nie zmieniła, a pozostała mu jedynie droga betabankomatu xD
Blackpill to dno prowadzące do magika, albo psychotropów.


@dondonu: Ile razy trzeba wałkować, że blackpill nie namawia Cie do magika ani psychotropów. Najprościej blackpill mówi, że wygląd jest najważniejszy a na wygląd najbardziej wypływają geny. Jak już to wiesz i masz świadomość, że będąc łysiejącym manletem mierzącym 170cm twoje szanse na atrakcyjną dziewczynę są znikome to już twoja decyzja czy chcesz maxxować wszystko co się da i pajacować przed kobietami czy
@dondonu: ale tym z założenia miał być tak przegryw. To, że mnóśtwo zjebów zaczyna dzień niczym osoba na wózku zaczynająća od "daily reminder nigdy nie będziesz chodził" a potem skaczą do lektury o biegaczach to inna sprawa.