Wpis z mikrobloga

@Zaczytanaa: Rób sobie zdjęcie telefonem przed wyjściem, że żelazko odłączone, że przekręcasz kluczyk, że kuchenka wyłączona. Zawsze później możesz tylko zerknąć na telefon, zamiast się wracać :D
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Zaczytanaa: a jak sobie zamkniesz drzwi i zapiszesz notatkę/nagrasz na dyktafon potwierdzenie od samej siebie, że drzwi są na pewno zamknięte? Nie wiem jak to tam idzie z ludźmi, którzy chorują psychicznie, w sensie na nerwicę natręctw, ale z logicznego punktu widzenia to się wydaje dobrym pomysłem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
nie raz wracałem w środku drogi do pracy sprawdzić czy na pewno zamknąłem


@mainleblanc: z drzwiami jest ta śmieszna sprawa, że nawet jak zostawimy otwarte to ryzyko że ktoś akurat dziś będzie chciał się włamać i pociągnie za klamkę jest bardzo niskie. Niezerowe, ale niskie


Gorzej z piekarnikami, gazem, czy żelazkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Atreyu: ostatnio akurst ponoć wzrasta liczba kradzieży "na klamkę" xD zresztą
Mam kolegę (raczej nie czyta, ale jeśli czyta, to pozdrawiam : ), który wychodząc z domu zamykał drzwi na 2 czy 3 zamki i stał przy klamce i za nią szarpał 10-15 sekund. Było to nieco przerażające, ale chyba już z tym skończył.
Mam, większość rzeczy umiem opanować (zamykanie drzwi to proste: po zamknięciu upuścić klucze, czy podawano tu kilka sztuczek). Koszmar to plecak w samochodzie, jak jadę z kimś i nawet trzy razy sprawdzę czy położyłem za fotelem potrafię zatrzymać się na poboczu czy nadal tam jest :-)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@taju: prostszy protip, który u mnie działa:
1. zamykam drzwi
2. dwa razy próbuję nacisnąć klamkę i je otworzyć
3. nie otwierają się, patrzę na godzinę na zegarku i zapamiętuję że je zamknąłem
@Zaczytanaa: mam to samo XD. Czy zakręciłem gaz? Drzwi na pewno zamknąłem? Na pewno dokręciłem ten kran przed wyjściem i nie będzie kapało z niego przez 9h? Jeszcze jest tak, że jak wracamy z jakiejś roboty to klucz od samochodu muszę mieć w ręku, jak sobie o nim przypomnę i jest gdzieś indziej to zaczynam wewnętrznie panikować, że zgubiłem go u gościa jak coś robiliśmy.
Tak, jest to #!$%@?ąca przypadłość (
@Zaczytanaa: mój kolega ze studiów miał natomiast zgoła odwrotny problem. W drzwiach miał zamek w jedną stronę tzn na zewnątrz klatki była okrągła klamka i w ogóle sie nie obracała a drzwi można było otworzyć tylko kluczem. Więc zawsze łapał się po kieszeniach jak wychodził z mieszkania lub upewniał że jest ktoś z lokatorów jak szedł do żabki po browara :d
@Zaczytanaa: a na tą przypadłość czytałem tutaj jak jedna różowa sobie z tym radziła. Np jak zamknęła już drzwi do mieszkania to robiła jakąś nietypową rzecz np klasnęła w dłonie lub zagwizdała etc i jakoś to przechodziło w jej weryfikacji niepokoju o to czy aby na pewno coś zostało zamknięte/ wyłącznone.
Swoją drogą jest to bardzo zaraźliwe jeśli żyje się z osobą która tak ma. Wiem to z własnego doświadczenia :)
@Zaczytanaa ja zawsze zamykam drzwi, szarpie za klamkę kilka razy (sprawdzam czy na pewno zamknięte) i sprawdzam godzinę. I z tą myślą - że wiem czy zdążę do pracy i jak bardzo muszę się spieszyć wychodzę z budynku. U mnie zawsze działa
@Zaczytanaa: Zakluczam drzwi, szarpię za klamkę dwa razy i zapisuje w notatniku w telefonie "zamknięte dzień.miesiąc" a jak gdzieś wyjeżdżam to zdjęcie/filmik jak próbuje otworzyć zamknięte przed chwilą drzwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zaczytanaa: w NL 99% drzwi da się otworzyć tylko kluczem z zewnątrz, więc większym problemem jest czy zabrałem że sobą klucze z domu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Już raz przez okno wchodziłem od sąsiada :D