Wpis z mikrobloga

@gwiezdny_surfer aż mi się przypomniał sprawdzian z geografii w podbazie. Nauczycielka dała polecenie, wymień, 10 miast afrykańskich. No to każdy pisał co wiedział, a jak nie wiedział to zmyślał Burkina Faso, Abenebene, Ugabuga itd. A ona potem siedziała biedna cały weekend z atlasem i szukała tych miast xD
@MisPluszowyZWadaWymowy: też tak miałem podczas kampanii wrześniowej. Nagle ogarnąłem się że nie jest to skomplikowane zadanie, pamiętając tłumaczenie prowadzącego z ćwiczeń. Coś tam dodatkowo umiałem i zaliczyłem końcowo na 4 ( ͡ ͜ʖ ͡)
@amorfati: W sumie nigdy nie rozpatrywałem pisania sprawdzianu w kontekście, że sprawdzający to też człowiek i że nauczyciel w dupie ma te sprawdziany i leci z tym byle do przodu. Byle sprawdzić i pora na CS'a, pyk pyk i sprawdzone. Jedynie problem, jeśli nauczyciel zauważy, że tak się robi. Co sobie pomyśli?
Jedynie pisałem odpowiedzi, nawet jak były bez sensu, które niekoniecznie były poprawne albo nawet nie odpowiadały na pytanie, a
@gwiezdny_surfer: Jeden ze szkolnych koszmarów: siedzę na pustej sali gimnastycznej, zdaję maturę. Patrzę na arkusz egzaminacyjny, bez sensu, przecież nie chodziłem na lekcje, nic nie wiem, padaka. Postanawiam iść spać (zasypiam we śnie) i budzę się tuż przed upływem czasu. Z nudów czytam pytania i okazuje się że wszystko wiem! Ale czas egzaminu się kończy, niczego już nie zdążę napisać. Budzę się i chwilę mi zajmuje zorientowani się że całe szczęście
@gwiezdny_surfer: pamietam swój egzamin ustny z matematyki dyskretnej, prof. Bagiński potrafił przejść z trybu egzaminu w tryb wykładu, nauczyć studenta rozwiązywać zadanie i gdy zrozumiał - zaliczyć z niezłą oceną. Piękny 1 rok informatyki na WI PB
A to i ja się podzielę. Miałem kiedyś tak na polibudzie ze przed laboratoriami z układów cyfrowych mieliśmy wejściówki. Raz zapomniałem się nauczyć a mieliśmy akurat chyba o licznikach lub rejestrach. Jako wejściówka mieliśmy narysować schemat licznika na bramkach logicznych. Wiec zacząłem je łączyć na chybił trafił jakieś sprzężenia zwrotne itp. Czysta abstrakcja. Oddałem na pewniaka. Dr. Ogląda i ogląda coś tam sobie długopisem prezesował w końcu zaliczył ( ͡° ͜