Wpis z mikrobloga

@Qveen: Jak Tom biegał tupiąc nogami, jak Tomek mógł mu coś powiedzieć, rzucił że czeka na przeprosiny, a Amira mu spokojnie powiedziała, że Tomek nie ma go za co przepraszać. Jeszcze zrobiła to będąc wyluzowana i z uśmiechem na twarzy, a nie lizała mu dupę, żeby się przypodobać
@rolmops_: z Amirą jest ten problem że ilekroć jakimś cudem udaje jej się coś sensownego skleić, coś co wynika z jej obserwacji (baaardzo rzadko ale czasem to się dzieje) to za każdym razem gdy ktoś ją od tego odwraca to przytakuje, gubi trop i przejmuje zdanie adwersarza.