Wpis z mikrobloga

POCZĄTEK ROKU 2023 W TEMPERATURACH

Tak póki co wygląda początek obecnego roku jeśli chodzi o dobowe temperatury maksymalne. Pierwsze dwa dni stycznia to było absolutne bicie rekordów. 18,9°C 1 stycznia w Warszawie to jakiś KOSMOS (jest to rekord ciepła w styczniu ogółem, poprzedni rekord wynosił 18,6°C i padł 6 stycznia 1999 roku w miejscowości Pszenno, z kolei dotychczas najcieplejszym pierwszym dniem roku był 1 stycznia 2007 roku, kiedy to w miejscowości Grabik zanotowano 15,9°C)!

#monitorujemyocieplenie #klimat #pogoda #globalneocieplenie #zmianyklimatu #meteorologia #nauka #statystyka

Matt_888 - POCZĄTEK ROKU 2023 W TEMPERATURACH

Tak póki co wygląda początek obecneg...

źródło: comment_1673342889i3SnGglOX5Okh6npD21ykO.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SayNoToPrzegryw: Ta, sam bym się cieszył z cieplej zimy, gdyby tylko to nie było związane z suszą, niedoborami wody, problemami energetycznymi, anomaliami pogodowymi itp. itd., ale jest i będzie tylko gorzej...
  • Odpowiedz
@Matt_888: Powiem to samo, co w innym temacie. Idąc tą logiką to ziemska cywilizacja poniżej szerokości umiarkowanych by była opuszczona przez ludzi i tylko w stronę bieguna cywilizacja ludzka by rozwinięta była. Australia to w ogóle by nie istniała, skoro tam jest ciepło praktycznie cały czas z wyjątkiem czerwiec-sierpień.
  • Odpowiedz
@pekak: Raczej. Sek w tym, ze ZIMA NIE JEST POTRZEBNA DLA EKOSYSTEMU. Im dłuższy jej brak tym dłuższa wegetacja tym więcej plonów i owoców oraz nowych gatunków co lepsze jest dla nas. Cały rok dodatnie temperatury bez mrozu i cytrusy mogą zacząć rosnąć u nas. Winogrona, a tak to truskawki max 2 tyg XD
  • Odpowiedz
@SayNoToPrzegryw: Nam już zaczyna wody brakować, a co dopiero jak będzie jeszcze cieplej. Ciężko będzie o uprawy jak będzie stan permanentnej suszy. Do tego kilka milionów uchodźców klimatycznych uciekających do UE prędzej czy później stanie się faktem jeśli temperatury będą ciągle tak rosły.
  • Odpowiedz
@SayNoToPrzegryw: myślę, że powinieneś się z tymi rewelacjami zgłosić gdzieś do Nature albo innego periodyku.

Nasz ekosystem nie jest przystosowany do takich temperatur, a brak zalegającego śniegu w zimę prowadzi bezpośrednio do suszy (którą mamy w zasadzie permanentnie już od kilku lat). Cała gospodarka jest dostosowana do tutejszego ekosystemu i klimatu. Jakiekolwiek zmiany wymagają również zmian w sposobie prowadzenia rolnictwa, gospodarki wodnej i innych zależnych od pogody/klimatu rzeczy. Tych zmian
  • Odpowiedz
@SayNoToPrzegryw: każdy ekosystem i każdy obieg jest inny, jak można porównywać Cypr i Polskę HAHAHAHHAHA a dwa, pokazujesz mi trawę jako dowód braku suszy? To jak Korwin który widzi śnieg we wrześniu i deniuje globalne ocieplenie? Powiedz na jakiej uczelni studiowałeś Inżynierię Środowiska, ja na PG. Jaki był temat Twojej pracy inż?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@SayNoToPrzegryw: czy ty porównujesz ekosystem stref umiarkowanych do tych podzwrotnikowych? Myślisz, że naprawdę można z dnia na dzień (dla ekosystemu takie zmiany hak trraz są błyskawiczne) odwrócić kilka zmiennych w systemie i nic się nie stanie?
  • Odpowiedz
@pekak: to nie do końca tak jest. Brak śniegu zimą nie prowadzi bezpośrednio do suszy, bo do tego potrzebne jest jeszcze szereg innych czynników. Bezpośrednią przyczyną suszy jest zasadniczo niedobór opadów atmosferycznych oraz ich skrajnie nieregularny rozklad, podłożd geologiczne oraz struktura gleb, wysoka temperatura wpływająca na większe parowanie potencjalne, brak odpowiednich koncepcji retencji powierzchniowej. Jeśli w Polsce mielibysmy serię lat wilgotnych, z sumą opadów przekraczajaca o 30-50% o względnej regularności
  • Odpowiedz
Tych zmian nie da się wprowadzić szybko, potrzebne są olbrzymie nakłady finansowe, wymiana sprzętu, inny import/eksport, szkolenia itp.


@pekak: wszystko ok, ale klimat też nie zmieni się nam w 1 rok. Nie zapominaj o tym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ogau: klimat nam się zmienia od dawna, a z tego co mi wiadomo to nasz kraj w żaden sposób specjalnie się na to nie przygotowuje. Więc tak, tutaj niestety polityka jest istotna. Gdyby za zmianami klimatycznymi globalnie kraje były w stanie przygotować naszą cywilizację w tym samym tempie do nadchodzących problemów to faktycznie nie byłoby się czym przejmować. Niestety sporo rządzących nie widzi w tym żadnego problemu, dopóki będzie już
  • Odpowiedz
@pekak: ludzkość od setek tysięcy lat się przystosowywała do zmian klimatycznych to i teraz sobie poradzi (lepiej lub gorzej, najwyżej najbiedniejsi umrą z głodu ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Zmiana roślin na polu to jest kwestia jednego sezonu. No i to nie jest tak, że pszenica przestanie rosnąć z dnia na dzień. Uprawiana jest od Egiptu po Norwegię, więc jeszcze kilka lat wytrzyma u nas ( ͡
  • Odpowiedz