Aktywne Wpisy
![radziuxd](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a44c51cb0c88e214b2018bcf7695a464573828eaa71ed5526448c8d4b6d2afdd,q60.jpg)
radziuxd +3
Teoretycznie każdy bąbel dyskwalifikuje oponę, ale nie mogę nie zapytać wykopowych ekspertów. Opony nie mają nawet miesiąca, ale #!$%@?łem się w dziurę tydzień temu. (╥﹏╥)
Jeździć obserwować czy na śmietnik?
#opony #pytanie #motoryzacja
Jeździć obserwować czy na śmietnik?
#opony #pytanie #motoryzacja
![radziuxd - Teoretycznie każdy bąbel dyskwalifikuje oponę, ale nie mogę nie zapytać wy...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/239c327f16508763cff48159c917c6099abae4b0d2386937b690a8bfe947e561,w150.jpg)
źródło: 1000044009
Pobierz![Bavarczyk](https://wykop.pl/cdn/c0834752/d36b1f2baa85fbc4b4377231c5e3d29e9336f79409de8c8757b4cc628f1fee7c,q60.jpg)
Bavarczyk +14
1. Nie wracać myślami do tego co było. Unikać przeglądania starych zdjęć i dokumentów (z tym mam ogromny problem z racji roboty, ale staram się skupiać tylko na meritum).
2. Nie izolować się od ludzi. Chodzić na wszystkie możliwe imprezy i wydarzenia. Wybierać tramwaj lub autobus zamiast taksówki lub własnego auta.
3. Jeżeli jest tylko taka okazja, to spróbować chociaż zamienić dwa zdania w obcymi np. w sklepie. To trudne, ale ostatnio sama mnie kasjerka w Żabce zapytała o pogodę, widząc jak wchodzę cały w śniegu.
4. Ostatnie na ten moment, ale zdecydowanie najtrudniejsze i najważniejsze: ustawić sobie jakiś cel w życiu. Zacząłem trenować, trochę schudłem i odkładam kasę na remont kapitalny uzębienia. Gdybym jakimś cudem miał więcej kasy, to bym poszedł do szkoły policealnej albo na jakiś kurs (ale nie tańca hehehehe). Za każdym razem gdy przychodzą mi depresyjne myśli staram się myśleć o tym, co jest moim celem.
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #depresja
"Nigdy nie daj sobie wmówić, że twoje uczucia i emocje są nieważne"
Trzymam kciuki za Ciebie! Daj nam znać w przyszłości!
@truchuo:
Myślałeś może o sesji z LSD?
Mi 2 razy pomogło. Raz zrozumieć, żeby nie walczyć ze światem bo on jest taki jaki ma być. A drugi raz, że te wszystkie wariacje wyborów i decyzji zmieniłyby niewiele bo "problemem" jest to, że jestem mną, a nie gdzie jestem i co mam.