Wpis z mikrobloga

Zapraszam do zapoznania się z drugim zapachowym samplem zabawy #perfumywciemno

@tangofever

Bardzo fajny! Przede wszystkim - nie jestem fanem dominującej skóry w perfumach i zwykle "leather" w nazwie = no-go, niezależnie czy to Ford, Memo, czy lubiany tutaj Yuqawam. Tzn. lubię się nimi zaciągnąć i doceniam, ale nie mogę ich nosić. W przypadku dzisiejszego kandydata jest inaczej. To zapach zbudowany na skórze, o dość prostym składzie (obstawiam max 7 składników). Jest czerwony pieprz, może jakaś przyprawa korzenna, może drzewo sandałowe, może delikatne kadzidło i śladowe ilości słodkości, ale ciężko coś tu rozróżnić, bo całość stanowi jednolitą, skórzaną mieszankę. Skóra ta jest dość przystępna: nie jest szorstka i agresywna, tylko kulturalnie próbuje się zgrać z noszącym bez nie dominowania go i otoczenia - zwłaszcza w porównaniu do niszowych pozycji, które znam. Nie męczy i się nie nudzi. Tak mógłby pachnieć nieistniejący Loewe 7 Anonimo Leather Edition, z którym nasunęło mi się pierwsze skojarzenie. Wyczułem również w oddali delikatny vibe Sauvage Elixira. Koneserzy niszowej, intensywnej, bezkompromisowej i wielowymiarowej skóry będą zawiedzeni, ale mi się podoba i kupiłbym przynajmniej większą odlewkę. Jakość wydaje się bardzo w porządku, może nie topowa, ale na pewno nie niska. Zastanawiałem się, czy nie zakwalifikować tego zapachu jako jeszcze droższego oraz jako niszowego, jednak ze względu na przeciętne parametry i dość mało odkrywczy charakter kompozycji, oceniam następująco:

Zapach: 7,5/10; trwałość: przeciętna, 4h (+4h ultra bliskoskórnie) (6/10); projekcja: przeciętna (6/10)
Nisza/mainstream: mainstream designer (choć zapach typowo skórzany już w założeniu mainstreamowy raczej nie jest)
Cena: 150-250 zł

@RumClapton

Dużo skóry podanej w słodki sposób. Czy to malina? Może. Znam Tuscan Leather, AdP Colonia Leather edcc, La Yaquawam i to chyba nic z powyższych. Jakość wydaje się być dobra, nic nie kłuje w nos, La Yaquawam był dużo mocniejszy, a nie czuje cytrusów więc AdP też odpada. Czy to prawdziwy Ford? Słaba trwałość mogłaby to potwierdzać ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale chojnie odlane ponad 5ml przy dzisiejszych cenach już chyba nie xd Strzelam, że to jakiś arab, może Just Jack, a może Tom Ford (zawsze w ciemno wypadają na mojej skórze słabo).

Ocena: 5/10
arab/nisza
100-300zł/100ml

@loopie96

Od startu mocno czuć jakiś alkohol, obstawiam że to whisky w składzie, do tego bergamotka delikatnie odświeżająca to w otwarciu, w bazie skóra z drewnem i paczulą,
sama woń alkoholu znika dość szybko, więc pozostaje mocno przyprawowy zapach, cynamon jakiś na wydaje mi się że też tam jest, do tego czuć gdzieś tam w tle tytoń
moc z otwarcia szybko ucieka i zapach staje się bardziej przystępny dla zwykłego użytkownika, ponieważ na starcie jest ciężki, tytoń zdecydowanie bardziej wyczuwalny jak już chwile posiedzi na skórze.
Na plus to zdecydowanie jakość składników która tutaj czuć, dlatego nie wiem czy w sumie dobrze strzelam z zapachem.

Ocena: zapach 5/10, trwałość 5/10, projekcja 4/10
cena do 200zł/100ml
Mainstream
Sugestia co do zapachu: Bentley for Men

@Barcol

Skóra, mocna. Ale wsparta czymś ciepłym. Czuję też nuty miodu ale bez jego słodkości. Trochę kojarzy sie z ciemnymi alkoholami. Od nut serca, skóra obejmuje absolutne prowadzenie i wycisza pozostałe melodie.

Ocena zapachu 10/10, trwałość 8/10, projekcja 8/10
Kategoria cenowa: przystępna
Nisza
Sugestia co do zapachu: Bullfrog Secret Potion N.1 EDP

@Niss

Na 100% jest to ekstrakt z wyciągniętych ze skrzynki narzędziowej włókien konopnych używanych w hydraulice do uszczelniania rur.
Trwałość bardzo dobra dobra, projekcja dobra, zapach niebanalny ale dla mnie nienoszalny, to musi być jakaś nisza.
Cenowo 400 zł/100 ml.

@bogusjr

Słodycz orientu, jak w Lattafa Opulent Oud połączona z skórą w bazie. Dosyć niepewnie oceniam wartość jako 0.80zł, bo równie dobrze może być to perfum za 10zł/ml ze względu na swoją złożoność.

zapach 6/10 - projekcja 7/10 - trwalosc 7/10
Lattafa? (Arab/Nisza)
Cena: 0.8zł/ml


Średnia ocena recenzujących wykopowiczów 6.7/10
Opis na Parfumo

Kilka słów ode mnie:
Zapach kupiłem w ciemno razem z popularnym na tagu Khamrah. W otwarciu soczysta mandarynka, później wychodzi przyjemna skóra, geranium i olibanum. Po wielu testach stwierdziłem, że jest tu jakieś wspólne DNA z Gucci Guilty Absolute, choć Lattafa wydaje się być bardziej przystępna.
Cena około 2zł/ml
Mainstream/nisza - arabski smrut

#perfumy

#perfumy
smutny_przerebel - Zapraszam do zapoznania się z drugim zapachowym samplem zabawy #pe...

źródło: comment_1672827079Q9nscpCdEXuMnLv5bhypjo.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@smutny_przerebel: Chyba zamówię cały flakon xD Ja chyba mam zbyt upośledzony nos żeby mi te araby śmierdziały, większość na mnie leży jak marzenie (przynajmniej dla mnie, nie wiem jak to znosi otoczenie xD)
  • Odpowiedz
@smutny_przerebel: same zaskoczenia, może i nie byłem blisko, ale to dość podobny vibe zapachu
nie skojarzyłem że to ten nowy klon m7, jakoś sam nie czułem czegoś co by przypominalo mi m7
czekamy na reszte, bo jeszcze nie raz się zdziwie ^^
chociaż flakon ten musamam ma całkiem fajny
  • Odpowiedz
@smutny_przerebel: wiele arabów jest świetnych
w sumie tak jak sobie przypominam to faktycznie więcej z gucci ma niż z m7, ale gucci wiele bardziej mi się podoba niż musamam
może też kiedyś zrobię jakiś zestaw i puszczę w tag ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@bogusjr dzięki za info, wiedziałem, że szafran bardzo często występuje w kompozycjach razem ze skórą, ale nie podejrzewałem, że samodzielnie może pachnieć aż tak blisko niej :)
  • Odpowiedz
@tangofever: @bogusjr: z tego co wiem (a wiem niewiele, i często źle) to to co dzisiaj odbieramy jako zapach skóry to tak naprawdę zapach który był używany do MASKOWANIA prawdziwego zapachu skóry, który to sam w sobie #!$%@? niemiłosiernie. Stąd właśnie jeżeli szafran jest składnikiem często używanym do maskowania skóry przez koncerny robiące skórzane torebki i tapicerki (nie mam bladego pojęcia czy jest, to tylko przykład), to tak też będziemy
  • Odpowiedz