Wpis z mikrobloga

Myrki, a znacie mydła firmy Cellardoor? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Drogo wychodzą (również dlatego, że tego typu środki są mało wydajne), ale mycie się nimi to olfaktoryczna uczta. Żadne mydło, które do tej pory testowałem, nie daje takich doznań zapachowych jak produkty z Michigan.
Po Sex Machine cały ręcznik pachniał piżmem.

Naprawdę polecam! A widzę, że jeszcze można je dostać w polskim internecie. Jeśli preferujecie męskie nuty zapachowe, to szukajcie tych z czarną etykietą.

I nie zapominajcie o woreczku do mydła!

#perfumy #kosmetyki i rzucę jeszcze #niebieskiepaski oraz #rozowepaski, bo jak nie macie pomysłu na prezent dla partnera to polecam!