Wpis z mikrobloga

@PrawaRenka: zapewne nie chodzi o osobę, tylko o ilość osób. Ci starsi głównie zazwyczaj są sami. A jak jest grupka młodych ludzi to zachowują się zupełnie inaczej, i też człowiek sobie myśli że to się z niego śmieją czy coś. To jest efekt wyłącznie bycia w grupie, oni wszyscy osobno są równie #!$%@? i cichutko. Ty również wykazywałbyś iluzje przebojowości, gdybyś po prostu stał z kilkoma znajomymi
@PrawaRenka: mam zupełnie na odwrót. Ze starszymi się boję rozmawiać bo się boje ze wezmą mnie za głupka albo że zrobię zle pierwsze wrażenie. Możliwe że przez to że nie mam starszego rodzeństwa .
A z młodszymi i swój rocznik łatwiej i zupełnie na luzie.

Chociaż przyznaje ze wiekiem (34lvl) odwracają mi się proporcje i idę bardziej w twoim kierunku
@PrawaRenka: ja tam zauważyłem, że ta dynamiczność i przebojowość zazwyczaj idzie w parze z nadymanym ego, ignorancją, a często nawet głupotą. Im ktoś głośniejszy i bardziej wygadany, tym mniej jego słowa niosą ze sobą przekazu, dlatego chyba lepiej rozmawiać z tą cichszą (i starszą) częścią społeczeństwa :) "Mowa jest srebrem, a milczenie złotem"