Wpis z mikrobloga

Czołem Wykopki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Postanowiłem sprawdzić czy post PRL-owska MON-oza tkwi w naszej armii czy jesteśmy już armią która myśli i działa jak pełnoprawna armia NATO. Zdecydowałem się na wzięcie udziału w programie "Trenuj z wojskiem w ferie". Tak. To jeden dzień "szkolenia" nastawionego na PR. Czyli to czego powinienem doświadczyć powinno być śmietanką spijaną z kawy, życia zwykłego żołnierza. Wybrałem jednostkę elitarną. Przynajmniej w teorii. Zobaczymy co pokażą w praktyce.

Jak na razie (otrzymany mail z potwierdzeniem kwalifikacji) czuję, że dostali polecenie organizacji takowego eventu i je wykonują. Bez zbytniego entuzjazmu. Stay tuned!

#wojsko #obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojna #wojskopolskie
  • 24
a skąd miałby być ten entuzjam? Pewnie nie są jednostką szkolną, robią to poza swoimi obowiązkami,


@Nieszkodnik: wiesz. Wszystkie są "szkolne". Ogólnie naród płaci w podatkach - żołnierz się szkoli. A później oddaje życie jeśli politycy tak sobie wymyślą. Jeśli nie będzie konfliktu to emeryturka (harcerska). Ogólnie chodzi o to aby przez odpowiedni PR zapewnić rotację kadr. Brak zaangażowania = kiepski PR.
Narybek szkolisz w centrach/ośrodkach szkolenia, szkołach etc.

Bardzo ładnie ale na tym cykl szkolenia się nie kończy.

Żołnierz się szkoli i doskonali w tym, co ma w opisie stanowiska. Ale raczej nie w robieniu za niańkę


@Nieszkodnik:

Jak nie musi w danej chwili odpierać kolejnej fali atakującego pozycję jego plutonu wroga to o ile się nie szkoli i nie doskonali to jak najbardziej może pomagać w zupełnie prozaicznych i okazjonalnych czynnościach.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jakbyś #!$%@? zgadł. Obstawiałem to raz i więcej się nie zgodzę. Przyjdą, strzelą ze ślepej, beryla asg, dostaną eskę z bigosem i każdy hepi ze komandosi a my za darmo tam siedzimy zamiast odpoczywać po tygodniowym betonie… ech, trenuj z wojskiem

@sprzedalem-psa-chinczykom:
Czyli w MON-ie po staremu. Powiem tak - jak obstawiałeś raz to całą jedną sobotę (8 godzin) przepracowałeś społecznie dla dobra RP i jednostki w której hmm... służysz. Jak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sprzedalem-psa-chinczykom:
cóż taką wybrałeś sobie ścieżkę w życiu. Też prawie popełniłbym ten błąd bo po maturze planowałem iść do podchorążówki. Ale to było 25 lat temu.

@spinel:
pewnie tak. Ciekawe ile zajęłoby wyszkolenie i zgranie zwykłego strzelca wg standardów NATO. Bo w armii FR max 2 tygodnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jaką?


@KAGA91: no wiesz. Każdy dowódca uważa, że jego jednostka jest elitarna. A ja gdybym powiedział jaka to jednostka przed eventem to spaliłbym całą sprawę na panewce. Wtedy zamiast wspomnianej przez @sprzedalem-psa-chinczykom: "eski" pewnie wyciągnęliby kuchnię polową. Może jagnięce steki pod beszamelową pierzynką nie wchodziłyby w grę ale porządną grochówkę da się w czymś takim ogarnąć.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
I nie żebym miał coś do
Z tego co słyszałem i widziałem w necie to faktycznie pokazówki ale lepsze to niż nic.


@KAGA91: dlatego jadę na luzie. Żeby z czystej ciekawości zobaczyć co zaprezentują. "Cywilnie" sobie radzę. Jakby mnie w tej chwili naszło to kompresuję i wrzucam do wstępnie spakowanego plecaka śpiwór, dokładam butelkę wody i mogę iść na 3 dni w las. Nawet wolę taki sezon bo presja ludzka jest mniejsza a robactwo nie dokucza.
vectoreast - > Z tego co słyszałem i widziałem w necie to faktycznie pokazówki ale le...

źródło: comment_1672771652fOzxsJeNuUV4qXoR88kVpD.jpg

Pobierz
@vectoreast: Spróbuj posiedzieć 3 dni bez namiotu i śpiworu mając tylko poncho, nóż, trochę żarcia i pół litra wody plus tabletki do jej uzdatniania. Plus do zrobienia jakieś 60km w terenie. SERE B to fantastyczne szkolenie i przeżycie :)
@KAGA91: mam 4 poncha. 2 US rip-stop (jedno olive, drugie woodland) i 2 gumowane jeszcze z demobilu bundeswehry. Na fotce też nie ma namiotu - to tarp rozłożony tak aby chronił od wiatru. Piłem wodę z cieku wodnego o nazwie Długa płynącego przez poligon koło Rembertowa. Woda była filtrowana przez filtr typu DIY i przegotowana. Polecam warsztaty z dzikich roślin jadalnych. Wbrew nazwie pierwszy raz w życiu miałem okazję jeść na
@vectoreast: I super. Sam polowałem na jakieś podgumowane poncho ale ze względu na wagę i wymiary używam komercyjnego helikona. Póki co jest ok chociaż zobaczymy jak sprawdzi się jak trzeba będzie buszować po krzakach. Byłem zmuszony pić ze stawu i to w okresie składania skrzeku przez żaby. Razem z innymi szwejami nazwaliśmy ją "żabianką". Miałem takie zajęcia z opisem roślin i co można z nich zrobić niestety były zbyt krótkie i