Wpis z mikrobloga

Wiem ze to czyste sci-fi. Zalozmy ze putin w amoku by wyslal jakies rakiety na np. Alaske albo jakies pastwisko w stanie Texas w USA. Generalnie nie chodziloby o to, zeby kogos zabijac czy cos, ale tylko zagrac va bank i powiedziec "sprawdzam". Jak mysliscie jaka by byla reakcja USA? Wyrazy oburzenia? Jakies gówno glosowanie w nato by było, ktore by bylo czysto pr? Uznali by putina za terroryste?
Znaczy wiecie, te rzeczy sa wazne, ale jednak to nie o to chodzi. Pytanie czy obywatele USA by przymkneli na to oko, zeby nie tworzyć eskalacji czy cos
#wojna #rosja #nato #usa
  • 18
@Xolan: Nie. Odwet byłby taki, że ruscy by się zesrali. Wejście na Ukrainę, rozwalenie wszystkich wagnerowców poza rosją, rozwalenie części floty lub lotnictwa. Nie jestem nostradamusem ale nie myśl sobie, że ktokolwiek cokolwiek przemilczy lub zignoruje
@Xolan: Rakiety o takim zasięgu zwykle przenoszą atomówki. Zanim te rakiety by spadły to Kaliningrad byłby już prawie czeski, Petersburg byłby okrążony, a nad Moskwą byłby bardzo duży ruch samolotów i popsutych pikseli.

A na poważnie, w te 20-30 minut USA byłoby w pełnej gotowości do odwetowego ataku atomowego, OPL użyte i pewnie strąciłyby te rakiety, USA wypowiedziałyby wojnę, grupy uderzeniowe poderwane w 10-20minut zaczęłyby niszczyć wszystkie instalacje przeciwlotnicze i lotnicze
@Xolan: myślę że Amerykanie by nie wywołali z powodu dziury gdzieś w ziemi w Teksasie trzeciej wojny światowej z mocarstwem atomowym jakim jest Rosja ale dostarczyli by na Ukrainę więcej ciekawszego sprzętu i możliwością rażenia celów na terytorium Rosji. Bo póki co można powiedzieć że to amerykanie nie pozwalają Ukraińcom atakować masowo Rosji ale po takim czymś myślę że by się to zmieniło. A pewnie dodatkowo w ciszy też by podnieśli
@abraca: tak by było, ale jakby drugi Putler rządził Ameryką, nikt z powodu dziury w ziemi, na pastwisku w Texasie nie ryzykowałby wymiany uderzeń atomowych. Gdyby ruskie wysłały 2 rakiety, jedną na pastwisko do Texasu, a drugą do lasu w Alasce, to nikt by tego nie uznał za atak atomowy, bo w razie ataku by leciało znacznie więcej rakiet na radarach. Jeśli rakiety nie zostałby stracone, pewnie by podjęto decyzję o
myślę że Amerykanie by nie wywołali z powodu dziury gdzieś w ziemi w Teksasie


@Totendajnapiwo: a jak odróżnią to od "z powodu zanieczyszczenia brudną bombą atomową połowy stanu" przez 20 minut jak będą śledzić te rakiety?

nikt z powodu dziury w ziemi, na pastwisku w Texasie


@PoteznyTomaszek: Jakby o tej dziurze się dowiedzieli po fakcie to pewnie nic by nie zrobili, ale to jest nieprawdopodobne. Jakby USA zupełnie nie wykryło
@abraca: ale ty sobie zdajesz sprawę, że w tym scenariuszu, jakby konwencjonalna armia NATO wjechała w kartonowe państwo Putina, który nie bał się wywalić 2 rakiet na teren USA i nagle się okazało, że wojska NATO prą 50km/dzień, to zaraz by poleciało kilkaset atomówek od ruskich. Poza tym gdyby NATO miało wjechać do ruskich, to ważna jest reakcja Chin. Poczytaj o awariach radarów podczas zimnej wojny, kiedy podczas błędów komputera obsługa
@abraca: już podobny precedens z jedną rakieta atakująca terytorium USA był. W czasach zimnej wojny na radarze się pojawiło coś co wyglądało jak atak rakietowy ale jedna rakieta ze strony ZSRR. Okazało się że to był jakiś błąd systemu czy coś. Podobnie kiedyś to wyglądało z drugą stronę że na radarach ZSRR się pojawiło dużo rakiet. I też nie odpowiedzieli. Także myślę że jakby USA zobaczyło jedna rakietę to nie ma
@PoteznyTomaszek: @Totendajnapiwo: Były takie przypadki ale w zupełnie innej rzeczywistości. Teraz Rosja jest słaba i zachowuje się debilnie, za co płacą też inni. Brakuje tylko pretekstu. Kiedyś to było bardziej wyrównane, systemów przechwytywania takich nie było, AWACSów nie było, wiedzy wywiadowczej o przeciwniku takiej nie było. Krótka szybka "wojna" na terytorium Rosji mogłaby być tańsza i lepsza dla USA niż wspieranie 2 lata Ukrainy starym sprzętem, testy systemów unieszkodliwiania OPL
@abraca: szybka i krótka tak gdyby nie to że Rosja posiada Arsenal atomowy. Nawet jeżeli by się przez obronę USA przedarła 1,2,3 rakiety to posiadają one nie jedna głowice atomowa w środku a kilka. Nie muszę mówić jakie spustoszenie by to spowodowało. Do tego doliczmy napewno jakieś uderzenia prewencyjne na terytorium NATO w Europie. Niestety Rosji nie da się już w taki sposób pokonać jak kiedyś. Że atakujemy i parada w
@abraca: w czasach broni atomowej nie jest możliwe, żeby zaorać kraj mający tysiące atomwek w wojnie konwencjonalnej. Oczywiście, że Rosja jest słaba, nawet załóżmy, że z 7k atomówek ruskie wystrzelili 1k w akcie desperacji w stronę zachodu. Załóżmy teraz, że zachód posiada jakieś wunderwaffe i jakimś magicznym cudem tylko 50 z 1000atomowek wybuchło na zachodzie. Tragedia na niespotykaną skalę, fale głodu, biedy i śmierci. Atomowa broń to największa tragedia naszych czasów,
@Totendajnapiwo: @PoteznyTomaszek: Dla armii podobnych wielkości i zaawansowania technologicznego i wywiadowczego bym się zgodził. A jak jest teraz to wie tylko wywiad USA. Każdy polityk, każdy wojskowy i każdy operator boi się użyć tej broni. Nie wiadomo jakby zareagowali gdyby jednocześnie kilku najważniejszych wojskowych, w tym putler, było zamordowanych, OPL i lotnictwo obezwładnione, republiki wchodzące w skład federacji "przekupione" wizją niepodległości i braku strat. Czy to jest możliwe czy nie
@abraca: obstawiam że propaganda przeciwko USA w Rosji jest na tyle silna że potraktowali by taki atak jak druga wojnę ojczyźniana i użyli by wszystkiego co mają. Nieważne nawet kto by już wtedy stał jako głową państwa rosyjskiego. I myślę że wywiad USA to wie dlatego jak widzisz USA podejmują ostrożne kroki. Nie dają Ukrainie wszystkiego dobrego co mają. Chociażby nawet tych słynnych rakiet o zasięgu 300km.