Wpis z mikrobloga

@Shatter miał tak samo, że porzycilem gierkę, ale tak po 20h około, w sumie ciężko powiedzieć, bo jak doszły poboczne rzeczy typu kuźnia albo takie areny w innych światach to się wkręciłem, ale fabuła prawie do samego końca się trochę wlecze
@Shatter; @Tytyka; @Zielony34 : ja miałem z kolei tak jak OP, dwa razy podchodziłem do GOW i odpuszczałem w tej lokacji, gdzie pojawiały się latające elfy. Za trzecim podejściem znowu tam dotarłem i kolejny raz uznałem, że ten tytuł jest nie dla mnie. Najbardziej mnie wkurzał prymitywizm, skakać można tylko w wyznaczonych miejscach, wspinanie się trwa za długo, no ogólnie byłem rozczarowany. Ale! Jakoś się zawziąłem i w końcu "kliknęło"
@Shatter: Powiem tak, kupiłem God of War w jakieś promocji za 50-80 zł. Przeszedłem, grało się ok. Natomiast nie wkręciłem się na tyle, żeby kupować Ragnarock zbyt prędko. Może jak będzie tak promocja jak na poprzednią. Ale osobiście nie ciekawi mnie dalszy ciąg fabuły.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@iufo: no ja chwilę po tych latających elfach odpuściłem, właśnie niby dużo do eksploracji, ale to wszystko strasznie oskryptowane jest, jakoś męczy, że trzeba szukać co do kroczku dokładnie tego, co wymyślili twórcy. Nie rozumiem, jak ta gra mogła dostać tytuł GOTY w rywalizacji z RDR2
właśnie niby dużo do eksploracji, ale to wszystko strasznie oskryptowane jest, jakoś męczy, że trzeba szukać co do kroczku dokładnie tego, co wymyślili twórcy. Nie rozumiem, jak ta gra mogła dostać tytuł GOTY w rywalizacji z RDR2


@Shatter: tym RDR2, gdzie jak wjedziesz dyliżansem w kamyk albo zboczysz ze ścieżki o 20 cm, to wywala misję i musisz od nowa robić 10-minutową sekwencję? ( ͡° ͜ʖ ͡°
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Vaerlin: musiałeś mieć super pecha, bo nie zdarzyło mi się spotkać nic podobnego.
Ale też tym RDR2, które nadal robi wrażenie, jeśli o grafikę chodzi, które opowiadało historię w fantastyczny sposób, które posiada świetnych bohaterów i w którym nie brakuje jakościowych zadań pobocznych
@Shatter: miałem wspomniane sytuacje co najmniej ze 4 razy i za każdym razem mnie szlag trafiał, i to nawet nie było jakoś zaraz po premierze, więc nie jakaś zabugowana wersja, itd. O, jeszcze raz zablokował mi się powóz na jakimś krzaku wysokości 50 cm i też po chwili mission failed xD

Ogólnie nie mówię, że jest to zła gra, ale potężnie ciągną ją grafika i fabuła (choć dla mnie była trochę
@Shatter: Mnie tak jak większości Mirków zebranych tutaj God od War nie porwał. Tak fabularnie jak i gameplay' owo. Dostałem razem z konsolą gdy ja kupowałem, to zagrałem. Zmęczyłem całość raz i więcej nie mam zamiaru wracać. Na wieść o premierze "drugiej" części nie skakałem z podniety. Nie rozumiem fenomenu tego tytułu...