Wpis z mikrobloga

@yosemitesam: Czcigodny słusznie prawi, już tam Miś wyciągnie Ratzingerowi co trzeba. Ale dlaczego on notorycznie pomija umiejscawianie w piekle Jana Pawła I, Lucianiego, no nie jest może mocny z historii (i liturgii), ale trochę konsekwencji. Przy czym ten akurat miał sakrę biskupią jak najbardziej w legendarnym rycie rzymskim, bo w 1958, ale z nominacji innego lokatora piekła, Roncalliego (pseudo Jan XXIII), toteż Misiek ma zagwozdkę. Już nie wspominając, jaką musi mieć