Wpis z mikrobloga

@kobiaszu: ja sciane tez lekko #!$%@? wiec stwierdzilem ze nie ma co sie bawic i nalozylem tapete fizelinowa z wzorkiem takim lekko 3d, ściany wygladaja idealnie prosto a jak byla dziurka po gwozdziu niezalatana to tez jej nie widac XD generalnie to jak nie chcesz #!$%@? kladzenia tapet to kup od razu fizelinowa, latwiej sie kladzie
  • Odpowiedz
@kobiaszu: Mnie kiedyś ścianę w podobny sposób załatwił kolega, co to niby się znał (serio, dorabiał w wykończeniówce xD). Dziury po gwoździach zaszpachlował, dając packę, tak jebs, bo „tak trzeba” i „później się zeszlifuje”. Kurna, tu żaden papier nie dał rady xD Robota na godziny. Szlifierki niet, no to tarczą do cięcia metalu te placki odcinałam, a potem jechałam ściernym w kurze, pyle i nienawiści xD
  • Odpowiedz
@Haszenberg: przecież to gola nie wyszlifowana ściana.
@kobiaszu: czym to robiłeś? Gładzią?

Nie takie rzeczy widziałem na robotach. Jak jeszcze miałem etap robienia elektryki w mieszkaniowce to nie robilem wypełnień bruzd, kładłem przewód i klientowi mówiłem ze sobie to może zrobić sam a najlepiej to niech weźmie ekipę.

Kiedyś wróciłem do 1 mieszkania, facet poprosił jeszcze po pierwotnej robocie o dodanie kilku gniazd oraz przewodów pod rolety i knxa. Wracam
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Sladami_Przygody: Widzę, że znasz się na rzeczy. Mam pytanko. Mam ubytek (dość głęboki, choć niewielki powierzchniowo) w jednej ścianie do zategowania. Chcę zrobić wypełnienie gipsem szpachlowym i po wyschnięciu przejechać to zaprawą Śmig A-2, którą można nakładać wałkiem. Później szlifowanie, gruntowanie i malowanie. Ma to sens? Czy trzeba zrobić to inaczej?
  • Odpowiedz