Wpis z mikrobloga

Polska plama na aureoli Piusa XII.

Polska została podzielona między Niemców a Związek Radziecki i na mocy układu Ribbentrop- Mołotow, podpisanego już 24 sierpnia tego roku, żołnierze sowieccy opanowali przydzielony im obszar 17 września 1939 roku. Tym posunięciem podjął Hitler duże ryzyko, bo na bazie porozumienia z Watykanem miał reprezentować wrogą postawę w stosunku do bolszewizmu.
Równocześnie groziła mu nagana lub słowa potępienia ze strony papieża i niemieckich biskupów za atak na Polskę. Lecz wręcz przeciwnie, niemieccy przedstawiciele Kościoła Katolickiego zaaprobowali ten jednostronny i niezapowiedziany atak agresji, pomimo że podczas działań wojennych zostało zamordowanych tysiące katolickich Polaków, w tym setki księży. We wspólnym dekrecie skierowanym do żołnierzy niemieckich niemieccy biskupi oświadczyli co następuje:

W historycznej godzinie dziejowej zachęcamy naszych katolickich żołnierzy do posłuszeństwa Führerowi i napominamy ich, aby wypełniali swój obowiązek ofiarnie z całym poświęceniem swojej osobowości. Wierzących nawołujemy do żarliwych modlitw, aby boska opatrzność doprowadziła rozpętaną wojnę do błogosławionego sukcesu dla ojczyzny i przyniosła pokój jej obywatelom”


Biskup z Hildesheim, Joseph Godehard Machens, podburzał wierzących ze swojego biskupstwa jeszcze dalej:

Rozpoczęła się wojna, która obciąża wielkim obowiązkiem nas wszystkich, ojczyznę i front, żołnierzy i obywateli. Dlatego odwołuję się do was, abyście wypełniali swoją powinność wobec Führera, ojczyzny i jej narodu. Wypełniajcie to, jeżeli to potrzebne, to z zaangażowaniem całej waszej osobowości.”


Jego kolega, Conrad Gröber, arcybiskup Freiburga, mówił o obowiązku każdego niemieckiego żołnierza do poświęcenia swojego życia dla sprawy ojczyzny.

Śmierć powinna być ostatnim obowiązkiem dla ojczyzny i narodu. Śmierć żołnierza jest dlatego powinnością a przez to czynem bohaterskim. Bohaterska śmierć jest honorem.”


Poza tym biskupi Kolonii i Paderborn, powołując się na „całkowitą władzę swoich świątobliwych urzędów”, podburzali swoich wiernych do wykonywania wszystkiego dla dobra ojczyzny. Kilka dni po zwycięstwie nad Polską, 30 września 1939 roku, niemieccy i austriaccy biskupi nakazali rozdzwonić wszystkie dzwony kościelne, aby świętować to zwycięstwo. Zwycięstwo, które kosztowało życie niezliczonej liczby katolickich żołnierzy, Polaków i Żydów.

Pomimo ciągłych próśb ze strony aliantów, a szczególnie rządu francuskiego i polskiego emigracyjnego, papież Pius XII milczał i nie potępił niemieckiej i sowieckiej agresji. Francuski ambasador François Charles-Roux prosił o to w liście z dnia 11 września monseigneur Domenico Tardini, który przedstawił ten list dzień później papieżowi. Z raportu Diego von Bergena, niemieckiego ambasadora w Watykanie, do Ernsta Woermann, wyższego urzędnika politycznego oddziału Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Berlinie, wynika nawet, że papież celowo nie chciał wypowiadać się przeciwko atakowi Niemiec na Polskę. W raporcie z dnia 7 września 1939 roku wyraźnie mówi o tym:

Odmowa papieża dla zajęcia stanowiska przeciw Niemcom jest całkowicie zgodna z przyrzeczeniem, które w ostatnich tygodniach przekazywał mi wielokrotnie przez męża zaufania.”


Jedynie w swojej encyklice Summi Pontificatus z dnia 20 październikazwrócił uwagę na smutny los Polski.

Krew tysięcy ludzi, nawet tych, którzy nie brali udziału w służbie wojskowej, a jednak zostali zabici, zanosi bolesną skargę, zwłaszcza w Polsce, narodzie tak Nam drogim, tej Polsce, która przez swą niezłomną wierność dla Kościoła i przez wielkie zasługi, jakie zdobyła, broniąc chrześcijańskiej kultury i cywilizacji — o czym historia nigdy nie zapomni — ma prawo do ludzkiego i braterskiego współczucia całej ludzkości.”


Papież milczał, pomimo że w Polsce została zamordowana prawie jedna piąta polskich duchownych. Aczkolwiek Pacceli, wybrany w marcu tego roku na papieża, był bardzo szybko poinformowany o nazistowskich zbrodniach w Polsce. Według włoskiego dziennikarza, Carlo Falconi, nie było nikogo lepiej poinformowanego o istniejącej sytuacji w Polsce, z wyjątkiem być może polskiego rządu na wygnaniu.
Zadziwiającym jest więc fakt, że mimo tej wiedzy papież nie zaprotestował od razu. Monseigneur Hlond, arcybiskup metropolita gnieźnieńsko-poznański, opuścił swoje stanowisko w Poznaniu 4 września, przez Warszawę i Rumunię udał się do Rzymu. Tam dotarł 19 września i poinformował papieża o okrucieństwach mających miejsce w Polsce, lecz ten ponownie odmówił publicznego potępienia niemieckiego i sowieckiego ataku na Polskę. W listopadzie niemieccy duchowni i żołnierze odwiedzali arcybiskupa Cesare Orsenigo, przedstawiciela papieża w Berlinie, i spontanicznie informowali go o okrutnych scenach widzianych w Polsce. Arcybiskup Hlond publicznie podał do wiadomości więcej dokładnych informacji o czynach zbrodniczych w Polsce na ludności cywilnej i prześladowaniach polskich duchownych. Nacisk na Watykan o wypowiedzeniu się przeciw tym zbrodniom zwiększył się. 21 stycznia 1940 roku polski rząd emigracyjny przesłał raport do papieża, gdzie między innymi informowano o zamordowaniu 18 tys. wysoko postawionych Polaków. Tego samego dnia Radio Watykan poinformowało o prześladowaniach katolików w Polsce, lecz był to protest krótkotrwały. W kwietniu i maju 1940 arcybiskup Hlond przesłał papieżowi dwa długie listy, informujące o egzekucjach 38 duchownych, zaaresztowaniu setek innych i zbezczeszczeniach kościołów. Usilnie prosił papieża o publiczne potępienie w Radiu Watykan i L”Osservatore Romano. Oprócz listu kardynała Maglione z dnia 4 czerwca 1940 roku z informacją, że „papież przesyłała swoim wiernym błogosławieństwo” żadna inna reakcja nie miała miejsca. A przecież biskupi — Michał Kozal, Marian Leon Fulman, Władysław Góral, Leon Wetmański i Kazimierz Tomczak — zostali aresztowani, maltretowani i osadzeni w obozach koncentracyjnych.

Niektórzy polscy biskupi błagali papieża o konkretną wypowiedź przeciw mordom na polskich katolikach. Pius XII odpowiedział im, że nie chce pogorszyć ich sytuacji w której się znajdują. Na co polscy biskupi zareplikowali, że popełnianych okrucieństw już nic nie może pogorszyć. Biskup Radoński, zagniewany milczeniem papieża, napisał: „Kościoły są profanowane lub zamykane, wiara znieważana, msze nie odbywają się, biskupi zostali wypędzeni (ze swych biskupstw), setki księży zamordowanych lub uwięzionych, złapane zakonnice zhańbione, zabiedzeni złodzieje, niewinni zakładnicy zostają prawie codziennie mordowani na oczach własnych dzieci, ludzie umierają z głodu a papież milczy, tak jakby to co się działo jego nie dotyczyło.

Całość jest tu: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6128l
#ciekawostkihistoryczne #historia #polska #watykan #drugawojnaswiatowa #katolicyzm #bekazpodludzi
robert5502 - Polska plama na aureoli Piusa XII.

Polska została podzielona między N...

źródło: comment_1672052240bYV5uKqGpWfQUnywY9th5R.jpg

Pobierz