Wpis z mikrobloga

#tsla $124.90
Zrób produkt dla młodych, wykształconych z dużych amerykańskich i europejskich miast. Potem zacznij wspierać Trumpa.
Co mogło pójść nie tak? Teraz Tesla może sprzedawać dużo samochodów, obiecywać innowacje ale zaufania ludzi którzy wtopili pieniądze już nie odzyska. Barana można strzyc co roku ale obedrzeć ze skóry tylko raz w życiu.
#tesla #gielda
  • 7
  • Odpowiedz
@anonimowy_programista:
Samochody będą się sprzedawać. Ale w marce chodzi o coś innego. Właśnie o tych trendsetterów którzy kręcili filmy na yt o swojej Tesli parkującej na podjeździe ślicznego domku w Kalifornii i których niedawno Musk zmieszał z błotem.

Ta marka miała być przyszłością i tak była wyceniana. A obecnie powodem do dumy są randomy zainteresowane zakupem, których zapostowałeś. Czyli w zasadzie takie randomy jakie chodzą do salonu Toyoty która się specjalizuje
  • Odpowiedz
Marki samochodowe latami próbują dojść do poziomu Audi-BMW-Mercedesa i Tesla przed rozpoczęciem shitshow na twitterze była tam już w świadomości konsumentów.


@tos-1_buratino: To że Elon spuścił do kibla swoją markę osobistą i wszystkie powiązane przechodząc z pozycji "nerda z kasą numer 47, Sillicon Valley tier" do pozycji pokemona chanowego z kasiorą to jedno, ale IMHO ma to przyzerowy wpływ na wycenę akcji teraz. Obecnie po prostu schodzą z przesadnej wyceny na
  • Odpowiedz
@Filipterka25:
Tym właśnie różni się Apple od Tesli. Foxconn mógłby produkować sprzęt Apple ale bez marki Apple ten sprzęt będzie mało warty.
Za kilka lat motoryzacyjny odpowiednik Foxconna będzie w stanie wyprodukować auto porównywalne z Teslą pod względem zasięgu i wtedy ten brak poszanowania marki uderzy Teslę. Bo dla konsumenta marka nie będzie argumentem za wybraniem droższego samochodu.
Wtedy by się przydali dla marki fanboye, obecni early adopterzy, zwolennicy ekologii i
  • Odpowiedz
Foxconn mógłby produkować sprzęt Apple ale bez marki Apple ten sprzęt będzie mało warty.


@tos-1_buratino: "Konsumenckie IT/tele" to w ogóle inna historia - o sile Apple czy Microsoftu (no, u tych drugich to raczej kiedyś) decyduje cały ekosystem oprogramownia i usług, nie tylko marka. To znaczy, marka jest kluczowa, ale same produkty oferują pewne niekopiowalne bonusy.

Na co komu klo Xboxa, który nie będzie za bardzo zgodny z grami? Na co
  • Odpowiedz