@Penginsan: no ale skąd masz takie wyliczenia, że częściej urazów doznają kobiety i że wynika to z częstszego korzystania z nich, a nie z noszenia butów na obcasie i gorszej koordynacji ruchowej, dlaczego uważasz, że kobiety chodzą pieszo wszędzie i chodzą z dziećmi (jeśli tak, to czemu dzieci nie mają tych urazów)?
- że samochód to przejaw wolności. Mimo że każdy aspekt posiadania samochodu i regulacje z tym związane zaprzeczają "wolnościowości" samochodu.
@qwarqq: szczególnie często mówi się że lewacka unia pozbawia wolności walcząć z samochodozą w miastach a w USA wolność bo każdy ma samochód. Czyli każdy ma korporacyjny produkt, drenujący portfel ciągłymi wydatkami na utrzymanie a bez którego amerykanin nawet nie opuści swojego domu bo w promieniu kilometrów same domy i
@LittleOpa: Baba czyta jakieś przestarzałe książki i robi ekstrapolację na warunki polskie. Proszę, pół minuty zajęło mi zweryfikowa je jej założeń. Artykuł z 2022 r.
@Shatter: Pomijam całą resztę "argumentacji", którą przywołujesz, ale to jest prawdziwe złoto...Po pierwsze dzieci są mniejsze i lżejsze, więc upadając mają większe szanse na uniknięcie poważniejszych urazów, gdyż upadek następuje z mnniejszej wysokości i z mniejszą siłą. Po drugie (małe) dzieci zazwyczaj ubiera się w kilka warstw albo w grube kombinezony, co ewentualny upadek dodatkowo amortyzuje. Ale jeśli twierdzisz, że dzieci
@Hi_Lo_Hi: jeśli to wina tego, że umęczone kobiety odprowadzają dzieci to tych urazów powinno być mniej wiedej tyle samo, a biorąc pod uwagę to, że dzieci do pewnego wieku mają kiepskie skille w chodzeniu, powinny upadać nawet częściej. Macie jakieś statystyki, które potwierdzają, że lód jest seksistowski, czy tylko to, że kiedyś ktoś tam coś?
@LittleOpa: zawsze tacy aktywiści zapominają o ważnych sprawach: - po chodniku i tak chodzą wszyscy - do auta też trzeba dojść - drogi są odśnieżane systemowo, w przypadku chodników obowiązek ten spada na właściciela sąsiadującego z chodnikiem budynku. To ciekawe że latem nie mogę wypić piwa na chodniku przed blokiem bo to miejsce publiczne, ale zimą gdy trzeba #!$%@?ć z łopatą to nagle chodnik staje się moją własnością ( ͡
to tych urazów powinno być mniej wiedej tyle samo, a biorąc pod uwagę to, że dzieci do pewnego wieku mają kiepskie skille w chodzeniu, powinny upadać nawet częściej
@Shatter: Najostrzejszym ołówkiem w piórniku to raczej nie jesteś... Przeczytaj jeszcze raz mój post. Dwa lub trzy razy.
#rosja #wojna #ukraina Ale trzeba przyznać to, że nawet jak Rosją przegra ta wojnę, w co szczerze wątpię, to i tak prawdę mówiąc walczyła przeciwko całemu Arsenalowi NATO, a nie tylko jednemu krajowi ukrainie, co potwierdza tezę o tym, że jednak jest jedną z silniejszych armii świata..
#pieklomezczyzn #pieklokobiet #polska #dyskryminacjamezczyzn #zima
@qwarqq: szczególnie często mówi się że lewacka unia pozbawia wolności walcząć z samochodozą w miastach a w USA wolność bo każdy ma samochód. Czyli każdy ma korporacyjny produkt, drenujący portfel ciągłymi wydatkami na utrzymanie a bez którego amerykanin nawet nie opuści swojego domu bo w promieniu kilometrów same domy i
@Shatter: Pomijam całą resztę "argumentacji", którą przywołujesz, ale to jest prawdziwe złoto...Po pierwsze dzieci są mniejsze i lżejsze, więc upadając mają większe szanse na uniknięcie poważniejszych urazów, gdyż upadek następuje z mnniejszej wysokości i z mniejszą siłą. Po drugie (małe) dzieci zazwyczaj ubiera się w kilka warstw albo w grube kombinezony, co ewentualny upadek dodatkowo amortyzuje. Ale jeśli twierdzisz, że dzieci
Macie jakieś statystyki, które potwierdzają, że lód jest seksistowski, czy tylko to, że kiedyś ktoś tam coś?
- po chodniku i tak chodzą wszyscy - do auta też trzeba dojść
- drogi są odśnieżane systemowo, w przypadku chodników obowiązek ten spada na właściciela sąsiadującego z chodnikiem budynku. To ciekawe że latem nie mogę wypić piwa na chodniku przed blokiem bo to miejsce publiczne, ale zimą gdy trzeba #!$%@?ć z łopatą to nagle chodnik staje się moją własnością ( ͡
Komentarz usunięty przez autora
@Shatter: Najostrzejszym ołówkiem w piórniku to raczej nie jesteś... Przeczytaj jeszcze raz mój post. Dwa lub trzy razy.