Wpis z mikrobloga

Niby ciągle czuję się źle I trudno mi być zadowoloną z życia, ale wstyd mi się robi, że mam takie nastawienie, gdy pomyślę o ludziach zesłanych na Syberię. Niektórzy zawinili tym, że mieli trochę z niemiecka brzmiące imię. Mężczyźni i kobiety umierali przy nieludzkich pracach przy wyrębie lasu lub stawianiu torów, rodziny były od siebie oddzielane. Zabijały ich wycieńczenie, niedożywienie i mróz.
Chciałabym cieszyć się z życia, wiedząc, że nie jestem zmuszana do takich robót. Ale inne czasy rodzą inne powody do niezadowolenia.
  • 17
@poorepsilon: wbrew pozorom zagrożenie człowiekowi jest potrzebne, mobilizuje nas zwiększa odporność i zaciska relacje społeczne. Żyjemy w najlepszych czasach najbezpieczniejszych a problemów psychicznych jest najwiecej. Tak działa matka natura- obecność zagrożenia jest konieczna.
@poorepsilon mnie zawsze bawi jak ludzie marudzą ze nie ma warunków na wychowywanie Dzieci. Że przez brak pieniędzy nie są szczęśliwi. Pieniądze nie dają szczęścia. Tylko luksus. Jedziemy na wycieczkę?
@poorepsilon takie myślenie wprowadza w spirale depresji. Nawet jakbyś była w sytuacji, że jedziesz na ten Sybir, to w twkom przypadku możesz pomyśleć, że u gorzej maja Ci co jadą do Oświęcimia. Ci co są w Oswiecimiu mogą myslec, że dobrze że są w sektorze C, bo Ci z sektora A muszą ciężko pracowac, itd.
Żyjemy w najlepszych czasach najbezpieczniejszych a problemów psychicznych jest najwiecej.


@Boopek *najwięcej zdiagnozowanych, kiedyś ludzie mieli to w dupie, jeszcze #!$%@? drugiemu w chwili słabości (nie żeby dzisiaj zachowywali się lepiej)