Wpis z mikrobloga

Kontrowersyjna teza - Ursula von der Leyen nie popełniła błędu mówiąc o stratach ukraińskich na poziomie 100 tys. KIA. Zadałem sobie trochę trudu aby poszukać informacji na ten temat i jakoś bardzo chyba to od rzeczywistości nie odbiega. Po pierwsze istnieje oficjalna, ukraińska lista personelu zaginionego po 24.02. Obejmuje ponad 3000 nazwisk, głównie członków piechoty morskiej walczącej w Mariupolu i okolicach. ( https://www.brusselstimes.com/253393/over-7000-ukrainian-soldiers-missing-presumed-captured )
Po drugie spójrzcie na zdjęcia ukraińskich cmentarzy. Różne lokacje, świeże groby żołnierskie absolutnie dominują.
Po trzecie zachodni lekarze służący jako ochotnicy - czy to walki o Izium, czy te o Chersoń, czy Sewierodonieck czy teraz w Bachmucie - dzień w dzień mieli po 250-300 rannych. W spokojniejsze dni 100.
Zachodni ochotnicy biorący udział w walkach twierdzą, że do połowy marca to było polowanie na kaczki ale potem ruscy zmienili taktykę i zaczęli używać artylerii na ogromną skalę. W rezultacie czy prowadzili walki obronne czy też atakowali, to ponosili bardzo duże straty, na „oko” dużo większe (4 lub 5x) niż ruscy.
Ukraina zaczyna dużą mobilizację wśród kobiet:

https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art36689961-obowiazkowa-rejestracja-wojskowa-ukrainek

Pentagon mówi o 100 tysiącach ruskich KIA i WIA, straty ukraińskie mogą być 2-3 razy wyższe.

#ukraina #rosja #wojna
  • 27