Wpis z mikrobloga

Libkowy marketing na pełnej. Ciekawe, czy libek wie, ile w wykładni Pietruli jest tych wstrętnych, 'nacjonalistycznych', XIX-wiecznych schematów myślowych. Obawiam się, że nie, skoro do dziś nie otrzymałem od libka odpowiedzi, czy Pietrula korzystał w toku tworzenia tego dzieła z jakichkolwiek źródeł.

#napierala #drodklejka
IsidorY - Libkowy marketing na pełnej. Ciekawe, czy libek wie, ile w wykładni Pietrul...

źródło: comment_1671537524gcyXmawTgP8F1RwbDl8gYZ.jpg

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ArkadyToranski: BTW: Skoro piszesz "odkłamywanie PIS-owskich mity na temat polski" - rozumiem, że ta książka jest zgodna z linią partii jaką reprezentujesz (PO) i została napisana jako propagandowy paszkwil, a nie po prostu paszkwil, w celach politycznych. Ciekawe. xD
  • Odpowiedz
@ArkadyToranski: Nie no, jako współwydawca, przecież nie okłamałbyś fanów? Prawda? Piotr Tłustowłosy w prawdę zaklęty by na to nie pozwolił. Upolitycznianie krucjaty Pietrasa, to debilizm. Srry man, tak jest. To zwykły populista, który swoją krucjatę zamienia w dzieje urojone.

Jednak dzięki, teraz można pisać spokojnie platformerski, niespełniony pop historyk o Piotrze. xD
  • Odpowiedz
@IsidorY: Napierała to bardziej jakiś nacjollibek lub liberał merkantylista z XVII wieku bo dla niego liberalizm to chyba tylko wolność wyznaniowa bo jakiś handelek? po co to komu stosujmy protekcjonizm 50% ceł bo Francja w XIX wieku tak robiła, wolność słowa też chyba u niego się nie liczy.
  • Odpowiedz
@Narcyz_: Dlatego ja libka nawet nie będę pytał o definicję źródła historycznego w tym momencie, po prostu pogodziłem się już z pewnymi faktami, 'niestety' całkowicie podłymi dla doktore.
  • Odpowiedz
@bkce: Libek trafił na idealny przykład gościa, którego w wieku 60 lat co drugi Poznaniak będzie kroił na numery z garnkami za 500 dolców albo dalekim krewnym w Niderlandach, który brał udział w wypadku i potrzebuje kasy na już, co zrodziło w nim myśl, że teraz zaczaruje i pobawi się w mistrza marketingu. W rzeczywistości stoi to na poziomie infantylnych gamoni z HBC, a w środku zapewne jeszcze gorzej. W
  • Odpowiedz
@IsidorY Ja tam @ArkadyToranski nawet kibicuję, bo sam jestem cynicznym pragmatykiem. Masz ponad 30 lat, nie możesz do śmierci siedzieć w młodzieżówkach, bo tam można być bodajże do 35 roku życia. Masz babę z brodą, więc budujesz jej cyrk i tylko sprzedajesz bilety. Środowisko robi się same, ktoś musi robić za statystów, gdy przyjedzie ktoś ważny. Ktoś musi rozkładać ławeczki na salce, rozklejać plakaty. Nie widzę w tym nic złego,
  • Odpowiedz
@IsidorY: Odpowiedziałem Ci, że nie będę publikował bez zgody autora fragmentów książki, która nie została jeszcze opublikowana tylko dlatego, że mnie o to prosisz. Przecież ta książka będzie opublikowana nie za tak długi czas, więc sobie to zobaczysz. Pewnie nawet za darmo, jak znam życie. Więc nie rozumiem Twoich pretensji.
  • Odpowiedz
@ArkadyToranski Masz rację przepraszam. Liberalni demokraci, młodzi demokraci. Mój błąd.

Jednak chyba obaj wiemy, że tu bardziej o schemat chodzi. Z działacza na radnego, z radnego na samorządowca, z samorządu na posła, a potem senatora. Prezydentury nie życzę nikomu koga dążę sympatią.
  • Odpowiedz
@ArkadyToranski: Nie masz więc zielonego pojęcia, jak wygląda kwestia publikacji w zakresie nauk historycznych. W takim razie nic dziwnego, że ta książka wpisuje się w te same tory, co HBC czy inne sensacjonistyczne plejady pokroju "Spowiedzi Da Vinciego", a nie w żaden, poważny nurt.

Zapytałem Cię o to, czy w toku pracy nad tą książką, Doktore był skłonny skorzystać z jakichkolwiek źródeł historycznych, a więc wyłączając opracowania o charakterze monograficznym,
  • Odpowiedz
@ArkadyToranski Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jaka nadzieję pokłada w tobie tag. Zostań posłem i podpieprz mu np. wydawnictwo. A potem meltdown będący matka wszystkich meltdownów. "Nie mam siły robić dzisiaj qa, Paweł mnie oszukał...". Do tego obowiązkowy kapelutek słowotoku i czerwoną polówka w--------a.

Paweł, wierzymy w ciebie Zwyrolu!
  • Odpowiedz
@IsidorY: "Nie masz więc zielonego pojęcia, jak wygląda kwestia publikacji w zakresie nauk historycznych." I nie twierdzę, że mam. To kompletnie nie jest mój zakres kompetencji w tym przypadku. Podobnie, jak pracuję dla Software House'ów i robię im marketing. Nie mam bladego pojęcia o tym, czym w praktyce jest node.js, czy inny C#. Po prostu nie jestem odpowiednim adresatem tego pytania i nie jestem w stanie w zadowalający sposób Ci
  • Odpowiedz