Wpis z mikrobloga

To może moja fantazyjna odklejka, którą pozbierałem do kupy teraz tak by połączyć rózne okoliczności:

IW jako nastolatka przed maturą dorabia okazjonalnie jako hostessa w sopockich klubach tj. dosiada się do klientów, namawia na drinki, pozuje do wspólnych fotek, czasem wychodzi z kimś dzianym jako tzw "dziewczyna do towarzystwa". Poza tym oczywiście nie zgadza się na jakieś zbliżenia itd, chodzi wyłącznie o spotkania dla towarzystwa. Robi to sporadycznie by nie być za bardzo kojarzona z taką profesją.

Tam nawiązuje relację z P-łem bliżej nieznanym gościem, który zna dobrze pracowników knajpy a także podsuwa jej klientów. Jako że ma więcej czasu po maturze, P-ł zabiera ją i jej młodszą koleżankę na imprezę, tam proponuje Adi wykonywanie szerszego zakresu "usług" z wybranymi facetami. IW w pierwszej chwili jest w szoku, gdy to słyszy i wychodzi się przejść #!$%@? na deptak. Wcześniej odmówiła tego samego, co mało nie skończyło się końcem znajomości z chłopakiem. Po chwili jednak wraca. W międzyczasie P-ł ustalą z Adią, że ta ma wystawić za jakąś ekstra kasę starszą koleżankę jeszcze tej nocy (dopuszczam też to, że Ad jest szantażowana przez P-ła).

Koleżanka puszcza info Iwonie po jej powrocie, że P-k jej były chłopak jest w Gdańsku całkiem niedaleko i chciałby się z nią widzieć, ale nie miał odwagi zagadać bezpośrednio. Czeka na nią na plaży w Jelitkowie. Iwona jest początkowo niby niewzruszona tym faktem, chce jak najszybciej się z nim zobaczyć. Prowokuje kolejną kłótnię by mieć pretekst do szybkiego wymigania się z imprezy. Towarzystwo pozoruje jej poszukiwania na dworcu SKM, jednak gdy nie znajdują IW, rozjeżdżają się po domach.

IW idzie z nadzieją, że zastanie swojego chłopaka w miejscu wskazanym przez Adrię. Kilkadziesiąt metrów przed plażą wejściem 63 zaczepia ją jednak Ręcznik. Opowiada, że zna P-ka że z nim rozmawiał niedawno. Wskazał Iwonie gdzie on się teraz znajduje - określił miejsce tak by Iwona skręciła w kierunku parku Regana w miejsce gdzie nie ma żadnego monitoringu. P-ka nie było we wskazanym miejscu, więc #!$%@? Iwona uznała to za jakąś prowokację i wkrętę ze strony koleżanki i być może byłego chłopaka. Była zrezygnowana i opadnięta z sił.

Nagle pojawił się radiowóz. Policjanci zaoferowali podwózkę powołując się jednocześnie na znajomość z jej kolegą pracującym w policji. Iwona oszołomiona alkoholem, skonfundowana sytuacją z przyjaciółką i nieco zlękniona godzi się na podwózkę do domu. Oczywiście policjanci współpracujący z kolegą K-tka oraz P-łem, nie zamierzają jej odwieźć do domu. Resztę można sobie samemu dopisać.

W międzyczasie Ad rusza sumienie i gdy jest pod domem w kompletnym amoku zaczyna szukać Iwony na osiedlu mając nadzieję, że plan się nie spełnił. Jednak instynkt samozachowawczy szybko każe jej się zamknąć i idzie do swojego mieszkania udając że nic się nie stało.

Następnego dnia P-ł by mieć jak najwcześniej pod kontrolą wszystko, prosi koleżankę IW - K. by ta skontatkowała się z matką IW - chciał wybadać reakcję jej na nieobecność córki, tak by móc wkroczyć i być od poczatku przy poszukiwaniach. W ferworze zamieszania i różnych spotkań w domu matki IW wykorzystuje jej moment dekoncentracji i kasuje z komputera wrażliwe ślady jej znajmości z IW.

Ad oczywiście blefowała w sprawie P-ka, nic nie wiedziała o jego obecności niedaleko plaży w Gdańsku. Tak się jednak zdarzyło, że był w okolicy w Parku Regana - 2-3 godziny wcześniej (według pierwotnych zeznań). Zapewne był zaskoczony, że ktoś z otoczenia IW wiedział o jego obecności w tym miejscu a z racji tego, że mógł zajmować się jakimiś podejrzanymi sprawami niekoniecznie nawet związanymi ze zniknięciem IW, wystraszył się monitoringu, całej otoczki śledztwa i porwania i zmienił zeznania. Sądził, że policja drążąc temat odkryje jego nielegalną działalność.

Jakąś godzinę po porwaniu IW, koleżanka P-ła JS postanowiła pójść na zwiady, tj. sprawdzić czy nie ma jakiegoś wzmożonego zainteresowania sprawą, tj. czy na pewno nie ma monitoringu w newralgicznych miejscach, czy nikt o nią nie wypytuje itd. Widocznie nie było niczego co wzbudzałoby podejerzenie, więc przeszła niezauważona. Wtedy nie zwróciła uwagi jednak na to, że kamera monitoringu uchwyciła kadr chłopa z ręcznikiem idącym blisko Iwony.

#iwonawieczorek
  • 10
IW jako nastolatka przed maturą dorabia okazjonalnie jako hostessa w sopockich klubach tj. dosiada się do klientów, namawia na drinki, pozuje do wspólnych fotek, czasem wychodzi z kimś dzianym jako tzw "dziewczyna do towarzystwa". Poza tym oczywiście nie zgadza się na jakieś zbliżenia itd, chodzi wyłącznie o spotkania dla towarzystwa. Robi to sporadycznie by nie być za bardzo kojarzona z taką profesją.


@Opad4991: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Opad4991: nie pasuje do jej profilu osobowosciowego, ona byla charakterna, zycie towarzyskie sie wokol niej krecilo, nie sklonilbys jej do prostytucji, bo by sobie wstydu narobila/reputacje popsula wsrod znajomych, dodatkowo kobiety boja sie same wracac noca do domu, a ona ma #!$%@?, tak sie nie zachowuja wystraszone cipki ktorym wszystko mozna wmowic i do wszystkiego sklonic
@Opad4991: 1. Iwona raczej sobie nigdzie nie dorabiała, bo ciuchy pożyczała od koleżanek, buty od mamy a finalnie nie miała nawet na taksówkę. Z innych zeznań wynika, że przed wyjściem prosiła mamę o pieniądze.

2. DC był specyficznym miejscem i nie każdy tam chodził, klientela tego klubu to takie "trybsony", nażelowani goście w zaciasnych koszulach, laski z botoksem itp. trochę małolatek i takich rzekomych "biznesmenów" po 40-tce, pytanie czy to było
@Opad4991: Iwona wiedziała o tym, że Patryk bawi się w banana beach z dwiema dziewczynami od innej znajomej, nie od Adrii, dostałam smsa z taką informacją.
Poza tym dlaczego Patryk miałby przekazywać Iwonie, że się chce z nią spotkać przez Adrię a nie bezpośrednio, Iwona by w to nie uwierzyła.
I po co mieliby pozorować szukanie jej na SKMce?
@Opad4991: Uwielbiam czytać te wszystkie teorie tutaj, ale ta jest beznadziejna po prostu kompletnym zaprzeczeniem logiki i tego jak ludzie się zachowują.

Iwona idzie na plaże bo czeka tam chłopak okazuje się ze obcy chłop z recznikiem też go zna i wie gdzie jest i ta biedna Iwona także tam się udaje szkoda ,że na koniec nie pojawił się karzeł z garnkiem złota.

Paweł ma znajomości w Policji i od tak
@niemaniema: @Maqnez: Mi się wydaje, że Op to napisał tak pół żartem, pół serio. ( ͡º ͜ʖ͡º)

W tej sprawie jest tyle wątków i tyle tajemniczych postaci że aż sam się zastanawiam czy to się wszystko ze sobą jakoś łączy czy jednak mamy do czynienia z serią dziwnych zbiegów okoliczność.