Wpis z mikrobloga

Ale , tfu, sefora mnie #!$%@?ła. Może częśc z Was będzie robić zakupy świąteczne w tym, tfu, sklepie i dowiecie się czegoś ciekawego odnośnie kart lojalnościowych.

Taki dialog:

- ma pan kartę lojalnościową?
- nie, ale mama ma
- nie możemy już nabijać punktów na inne osoby
- aha..... -podaję nr telefonu-
- ale to nie jest pan, to Janina Kowalska
- tak, ja jestem Janina Kowalska
- nie, pan nie jest Janina Kowalska, to damskie imię
- no i?
- nie mogę nabić punktów
- jestem osobą transpłciową
- to proszę pokazać dowód

i #!$%@?, nie dostałem rabatu. Ale to jest #!$%@? dyskryminujący sklep. Jakby mój stary miał kartę lojalnościową i bym podał jego nr telefonu to byłoby ok, zajebisty system. Ale jak już jest damskie imię i nie wyglądasz na kobietę, to musisz się przed seforianką wylegitymować XD ja #!$%@?, aż współczuję osobom transpłciowym, że musiałby przechodzić jakąś upokarzającą weryfikację przed obcą babą. Już nigdy nic tam nie kupię, a rocznie wydawałem 2-3 tys zł. Jedynie powąchać perfumy i wziąć darmowe próbki, bo do tego się tylko nadają.

#perfumy #sephora #zakupy #uroda #rozowepaski
  • 11