Wpis z mikrobloga

Od stycznia ludzie, którzy rozważali zakup nieruchomości będą stali przed wyborem: albo zaciągnąć kredyt oprocentowany 8-10%, bez wakacji kredytowych, bo jak się brało po 1 lipca 2022 to wakacje nie obejmują - albo czekać na obiecany kredyt hehe 2% ze stałą stopą przez 10 lat.

Buda zarżnął i tak lichą sprzedaż u deweloperki niczym Sasin giełdę zapowiedziami podatku od zysków nadzwyczajnych. XD

#nieruchomosci #kredythipoteczny #ekonomia #gospodarka
  • 19
  • Odpowiedz
@mickpl: raczej 4,5% uwzględniając marżę banku, pamiętaj że biedak zawsze ma najwyższą marżę bo to dla banku największe ryzyko niespłacenia kredytu w przyszlosci, jak jesteś lekarzem i zarabiasz 50k to sobie możesz na 1,2% negocjować marżę
  • Odpowiedz
@statystyczny_yt:
Te kredyty mają być na 2% tylko dla kredytobiorcy. Bank otrzyma swoją dolę tak jakby oprocentowanie było normalne. Przy takim układzie moim zdaniem banki będą się bić o klienta bo to pewny zysk przy minimalnym ryzyku.
Zawsze przynajmniej połowa raty od państwa wpłynie, kredytobiorca musi mieć zdolność więc totalni gołodupce odpadają, kredyt na pierwsze mieszenie więc ludzie będą stawać na rzęsach byle płacić.
  • Odpowiedz
@mickpl: a dla osób które odkładały sobie pieniądze na mieszkanie żeby nie dać zarobić bankom oraz nie pompować bańki spekulacyjnej taki ch*j. Ja tak właśnie robie żeby kupić sobie duże mieszkanie. Na ten tani kredyt się nie załapie bo mam już jedno mieszkanie i dom XD
  • Odpowiedz
Te kredyty mają być na 2% tylko dla kredytobiorcy.


@vateras131: Według informacji z rządowej strony Bezpieczny Kredyt to kredyty oparte na stałej stopie wynoszącej 2%. Oprocentowanie będzie sumą 2% i marży banku, co przy obecnych poziomach marż daje zakres od 3,5% do 4,5%. Różnica pomiędzy oprocentowaniem kredytu, a oprocentowaniem rynkowym będzie dopłacana przez państwo.

Co ciekawe przez pierwszych 10 lat będą to raty malejące, a po tym okresie raty równe.

https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/bezpieczny-kredyt
  • Odpowiedz
@mickpl: to mi wyglada na układ państwo-banki, żeby bankom zrekompensować z nawiązką straty spowodowane przez wakacje kredytowe. jako juz zakredytowany oczywiście mam ból dupy, tak bardzo bym chciał, żeby PiS wsadził sobie w dupę te wszystkie swoje interwencje
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@mickpl: Mati to jest jednak fachowiec. Chyba mało kto potrafi jedną decyzją #!$%@? deweloperów, oszczędzających i kredytobiorców xD
  • Odpowiedz
@mickpl: Dobra skończ już pisać brednie, bo nawet ja spadkowicz nam już dość twoich teorii z dupy. Kredyty 2% mają wejść do lipca 2023. To w najlepszym przypadku spowoduje, że deweloperzy skończą z „promocjami”, a na wtórnym skończą się spadki. Bo sprzedający będą woleli się „przemęczyć”.
Dwa - roczna pula tych kredytów to ma być 200 tysięcy, co spokojnie wymiecie mieszkania z rynku i spowoduje skokowy wzrost cen. I teraz ja
  • Odpowiedz
@Kash: musialbym napisac tutaj caly elaborat o tym skad ta liczba. Wpisz sobie w googlach wakacje kredytowe i straty bankow to szybko nadgonisz temat. Nic nie jest za darmo. Moze zrobmy wakacje kredytowe nie pare razy w roku, ale np kilka dekad dla wszystkich. Skoro to nic nikogo nie kosztuje to na bank bedzie git. Czy moze nie?
  • Odpowiedz
@h0man: Nie rozumiem co w tym idiotycznego. Mówisz, że nie kwalifikujesz się do programu, ceny nieruchomości raczej nie spadną to na co czekasz, na cud? Osobiście nie wierzę, że ten program wejdzie, przewiduję natomiast spadek inflacji i mocne obniżanie stop w drugiej połowie roku. Wszyscy ludzie, którzy przez 1,5 roku nie mieli zdolności dosłownie rzucą się na kredytu, eldorado deweloperów zacznie się na nowo. Ja kwalifikuje się do programu, ale najpewniej
  • Odpowiedz
  • 0
@mickpl przecież lepiej płacić te 8-10%. Przynajmniej w cywilizowanym kraju. W Anglii to kiedyś norma była. Potem wprowadzili niskie oprocentowanie, teraz też stopy w górę i olaboga bo trzebo płocić.
  • Odpowiedz