Wpis z mikrobloga

Mam pytanie raczej do #rozowepaski ale też i #zdrowie .
Mojej żonie STRASZNIE wysychają dłonie od mrozu nawet jak ma rękawiczki. Normalne kremy nie dają radę, a takich z dużą zawartością mocznika używać nie może.
Czy jakaś dobra dusza podzieli się doświadczeniem, co jej pomogło?

Płacę plusami!
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mi pomaga tylko wystarczające picie wody, odpowiednia wilgotność powietrza w pokoju, nawilżanie przy każdej okazji i co ważne - na noc. Daje radę *Neutrogena* - takie duże kremy z pompką. Są do tego hipoalergiczne.
  • Odpowiedz
@ladzik: Ja nie gej ale tutaj chodzi o kilka problemów. W okresie zimowym czesto zapominamy o kremach nawilżających i poświęcamy je na rzecz kremów natłuszczających. Niby nie duża różnica ale powinno stosować się częściej kremy lekkie nawilżające, a kiedy wychodzimy to przed wyjściem możemy walnąć krem natłuszczający. Trzeba zadbać o barierę hydro-lipidową i tutaj może być problem i przez to mogą ręce się wysuszać. Przydałoby się ja odbudowywać. Krem z
  • Odpowiedz
@ladzik: Maść z witaminą A na noc. Nie jest to może najbardziej komfortowe rozwiązanie, ale znam osoby, które borykały się z podobnymi problemami i im to pomogło. Kosztuje tylko kilka złotych, więc żona może przetestować :)
  • Odpowiedz