Wpis z mikrobloga

@MelinZgierski: Ten "prezent" to granatnik, w dodatku uzbrojony. Jedynym winowajcą całej sytuacji jest komendant, który "bawił się uzbrojonym urządzeniem" poprzez trzymanie wybuchowego urządzenia w budynku. Czy ktoś coś wcisnął, czy doszło do samozapłonu? C--j wie, fakty są takie że nie powinno tam tego być i komendant ostro dał d--y
  • Odpowiedz