Wpis z mikrobloga

#volvo #motoryzacja
Jak wygląda eksploatacja V70 II 2.4T z pierwszych roczników? Skarbonka bez dna czy ujdzie? Czy zwykła 850 2.4 lepsza?
Chciałem sobie kupić dla siebie 940, ale ceny skoczyły strasznie i myślę żeby jeździć czymś międzyczasie i oszczędzać na dziewięćsetę.
  • 13
@opinel: 2.4T to to samo co 2.4 tyle, że z turbo. Ogólnie droższe w eksploatacji bo więcej wachy wciąga no i więcej do popsucia... Też myślę o v70, ale wolnossącym 2.4 :) Uwielbiam te silniki volvo...
@Salomonthekrol: Srają na mordy. Pękają w jakichś skrajnych przypadkach, albo jak masz niefart. Co może się zdarzyć w każdym samochodzie XD

Najbardziej narażone na awarie jedynie są 2.5T z Rki. Reszta to zajebiste silniki, które świetnie znoszą LPG, i nawet nie palą tak dużo.
@opinel: Szukaj jak najbogatszej wersji z manualem i bez AWD. Typowy problem tych silników to zapychająca się kałem odma. Do tego trzeba ściągać kolektor dolotowy. Przy okazji zrobić rozrząd i zmienić koła zmiennych faz. W 5k na spokojnie się zmieścisz.
Olej oczywiście pali jak to silnik z turbo. Od wymiany do wymiany (10k) nie powinien Ci spalić więcej jak litr oleju. (Nie pamiętam ile podaje instrukcja obsługi, ale jest tam napisane
@SzalonyAndrzej: no ja sam mam 2.5T z przebiegiem 500tyś z czego połowa na LPG tylko mój ma o tyle dobrze, że jako nowy tudzież paromiesięczny trafił do niemieckiego heico-sportiv i dostał chipa przez to jest odpowiednio podlany paliwem :D