Wpis z mikrobloga

@Yandemi: przez pierwsze 2-3 tyg tak mi sie srednio chciało, ale juz sie przyzwyczailem i w sumie teraz z automatu odpalam kompa/tel to anki włączam od razu i sobie robie
  • Odpowiedz
@omlecikzpasztetem:

No ja niestety dałem się kiedyś pokonać Anki - wpadłem w błędne przekonanie, że muszę wyrobić zaplanowane na dzisiaj karty, co doprowadziło do wypalenia, bo im więcej kart wyrabiałem, tym więcej kart miałem w banku i tym większe rosły zaległości. Skończyło się na 1000+ kartach, 3-4h dziennie i po zaciętej walce po kilku tygodniach system się przegrzał.

Jak wróciłem po pewnym czasie do Anki, to zmodyfikowałem oczekiwania:
- ograniczyć Anki
  • Odpowiedz