Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
xiv7 +3
Jestem starym chłopem który potrzebuje gier które niosą ze sobą jakąś filozofię, fabułę, coś uniwersalnego na temat życia ( ͡° ͜ʖ ͡°) a nie tylko zwykłe klikanie. Np takie Life is Strange 1 albo Edith Finch. Póki co przymierzam się do Life is Strange 3, RDR2, The Last of Us, dobrze myślę? Polecacie coś jeszcze?
#gry #pcmasterrace
#gry #pcmasterrace
Okrągła liczba! 1/3 zakładanego planu minimum recenzji! Więc i flakon musiał być wyjątkowy.
Dziś przewąchamy legendę. Jeżeli Kouros jest królem tagu, to Joop! Homme jest jego sekretnym kochankiem.
Zapach starej jarmarczanej przekupki, która przypadkiem trafiła w sam środek parady równości i bardzo jej sie tu spodobało.
Jeden z tych aromatów, które pachną sobą. Niby można się tu doszukać pomarańczy, wanilii, jaśminu, czy innych białych kwiatów, ale to jednak na tyle złożona i unikalna kompozycja, że prościej powiedzieć iż Joop! Homme pachnie jak Joop! Homme, kropka.
Jestem niemal pewien, że stara lekarka do której chodziłem za dzieciaka, była tym zawsze wypsikana.
Nie znam realiów świata perfumiarskiego lat 80 (w sumie dzisiejszych też nie znam XD) ale nie umiem sobie wyobrazić jakim cudem ta kompozycja przeszła testy, i finalnie ujrzała światło dzienne. @norbie gdy sprzedawał mi ten zapach napisał wprost: "tego zapachu nie da sie lubić". Flakon tej różowej atomówy to dosłownie top2 w kategorii trollowych polecajek perfumowych.
Nie bez powodu użyłem słowa "atomówy". Parametry tego zapachu nie są mocne. One są ZA mocne. A nawet bardziej. Kiler, zapełniacz pomieszczeń. Możemy nałożyć dwa strzały przy -20 stopniach i spokojnie pachnieć jak stara baba latem. I to nie delikatnie! Projektować jakby nam sie stężony granutal dla starych bab rozsypał w kieszeni.
I wiecie co jest najgorsze? Cholernie mi sie ten zapach podoba xDDDD Pierwsze parę podejść kończyło się myciem ręki, aż nagle coś zaiskrzyło. Nawet i trochę żałuję że 1/3 flakonu sprzedałem na odlewki xD Ale tylko trochę, bo tego co mi pozostało i tak nie zużyję do końca życia. Celowo pominąłem drugą część zdania od sprzedającego mi to Mirasa, a brzmi ona "ale też coś fajnego w nim jest jednocześnie" i niech mnie, ale miał gość rację xD
Korzystam z tego zapachu obficie póki mrozy, bo jemu to absolutnie nie szkodzi xD Ba, autentycznie bałbym się go nakładać w cieplejsze dni.
Flakon z wyglądu jak to flakon. Dosyć zwyczajny. Natomiast cała jego metafizyka kryje się głębiej: ten flakon to korona kolekcji Mireczka, zwieńczenie hobby, kochanek Kourosa, przyjaciel Lapidusa. Moje oczko w głowie. Mój skarb.
Ze względu na pozornie odpychający charakter, da sie go dorwać na rynku wtórnym w śmiesznie niskiej cenie. *Naprawdę* zdarzyło mi się więcej zapłacić za odlewkę 2ml, niż za 125ml tego potwora (bez kilku psików).
POLECAM KAŻDEMU! Real men wear pink!
#barcolwoncha
#perfumy
Cieszę się że trafił w dobre ręce, może trochę za nim tęsknię, ale tylko odrobinę! Parametry tak mocne, że pomimo upływu 3 miesięcy od ostatniego wąchania to jak się skupię to i tak czuje ten zapach, coś niepowtarzalnego :D No i moje pierwsza styczność z nim miała przy temperaturze około 20 stopni, pewnie dlatego zapamiętam go długo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i w pewnym momencie nastąpił u mnie przeskok że ważniejsze dla mnie
@Barcol: zwarcie w mózgu ¯\_(ツ)_/¯
Ale ogólnie przesadzam z ilością perfum psikana na siebie. Jakieś 15 lat temu przy +30 dałem na siebie z 6-7 psiknięć i do autobusu. Czułem się jak żul bo siedziałem sam XD. Reszta uciekła.