Wpis z mikrobloga

@Mortadelajestkluczem: łopanie ile ja czasu spędziłem przy tym z rodziną i znajomymi. Rozkładało się czasami te plansze na tydzień (jeszcze dodatki) i nawet nikomu nie chciało się kończyć, tylko chodziliśmy naokoło i rozwalaliśmy potwory, albo siebie nawzajem :D
Wrzucaj, wrzucaj, będę obserwował. Mój ulubieniec to był Demon Zła, Astronauta i Kosmiczny Żołnierz. Najmocniejszy za to był Jasnowidz.
@Mortadelajestkluczem panie kto to widział, żeby grać w planszówki klikając w kąkuter (°°
Nie no ja też sobie kiedyś kupiłem ale ponieważ mam fizyczną grę to jakoś mnie do Digitala nie ciągnie. Inna rzecz, że i tak nie ma czasu pograć ¯_(ツ)_/¯