Wpis z mikrobloga

Dopiero do domu wróciłem, a tu takie "rewelacje" czytam.

Sąd złamał prawo, nie przyznano mi nawet adwokata z urzędu, choć czterokrotnie składałem wniosek - dwukrotnie w październiku, później w grudniu i jeszcze raz w styczniu. Skoro sąd złamał prawo i nie uznawał moich wniosków - to nawiązałem współpracę ze znanym adwokatem (znany m.in. z telewizji) i w styczniu złożyłem wniosek do sądu informujący o akceptacji adwokata z wyboru. Też odrzucony. No to cóż - skoro sąd jest stronniczy i łamie prawo to będę sądził się dalej. Na załączonym przykładzie widać, że w Polsce nie ma wymiaru sprawiedliwości tylko są sądy stalinowskie i moskiewskie. Przykre.

#oswiadczenie
  • 157