Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #opony jeździliście na letnich w zime? Będę musiał przejechać jakieś 100km i zastanawiam się czy dam radę zakładam oczywiście że to będzie w dzień bez śniegu ale temperatury bliskie zera do jakiej temperatury to ma sens?
  • 21
  • Odpowiedz
@niko444: dopóki nie ma mrozu, jezdnia nie jest mokra, oblodzona, ośnieżona to jedzie się podobnie tylko droga hamowania jest kilka razy dłuższa. no i w zakrętach też ślisko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@niko444: Kiedyś tak jeździłem ale nie mogę powiedzieć ze był to mądry pomysł. Ciekawe jest parkowanie na oblodzonym parkingu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zmieniaj opony! Jak bieda bieda to na olx kup jakieś
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@niko444: to ja dodam od siebie jeszcze jeden, ważny moim zdaniem, aspekt: jazda na letnich w zimę wpływa przede wszystkim, o dziwo, nie na długość drogi hamowania (na to oczywiście też), ale na komfort psychiczny jazdy - nawet jeśli jedzie się dobrze, z tyłu głowy pozostaje niespokojny i uciążliwy fakt, że nie zrobiło się wszystkiego, by zapewnić sobie pełnię bezpieczeństwa.
nie jest się wtedy rozważnym kierowcą i z takim przeświadczeniem
  • Odpowiedz
@niko444: Póki nie ma lodu i śniegu to zostawiaj sobie 15% większe odstępy i normalnie jedziesz. 90% różnicy to rzeźba bieżnika i działanie w śniegu. Na lodzie jeden piorun, a na deszczu letnie są nawet lepsze. Ludzie gadają o mieszankach itp. to jest to 10% tej różnicy. W NORMALNEJ jeździe tego nie zauważysz, najwyżej trochę dłuższa droga hamowania. Na suchym zobaczysz różnicę jak faktycznie będziesz robił przeciążenia w zakrętach, wtedy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@niko444: dla zdrowia psychicznego i świętego spokoju bym wymienił na twoim miejscu opony. Dziś i 4 jeździłem bocznymi drogami na wiosce to był jeden wielki lód a temperatura na plusie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@niko444: lata temu jeździłem autem RWD przez kilka sezonow zimowych na oponach letnich, wtedy zimy były "trochę" większe niż teraz. Da się jeździć, ale komfort zdecydowanie spada. Opona zimowa ma więcej lamelek i inny skład mieszanki - większy dodatek krzemionki powoduje elastyczność w niższych tenperaturach. Dopóki nie masz na drodze śniegu, blota posniegowego, to da sie jezdzic. Jak pojawia sie oblodzenia i przymarzajaca wilgoć, to bez wzgledu na rodzaj opony
  • Odpowiedz
@niko444: Parę lat temu sypnęło 30cm śniegu w kwietniu, gdzie ja już miałem założone letnie, a miałem do zrobienia 500km (,) Potężne 1,9TDI rwało przyczepność nawet przy delikatnym wciśnięciu gazu, jadąc na 4ce przy 40km/h.

Ale dopóki jest sucho i bez śniegu/lodu, to letnia spisuje się nawet lepiej niż zimowa.
  • Odpowiedz
droga hamowania jest kilka razy dłuższa


@kapitan_knur: 100 razy dłuższa ;)

poza tym, że można dyskutować czy poza śniegiem letnie czy zimowe będą lepsze to nawet jak będą różnice to np. zamiast 39 metrów to gorsza opona wyhamuje w np. 46
o takie mogą być różnice a nie kilkukrotne ;)
oczywiście to są duże i istotne różnice ale nie tak, że jedno 39 a drugi 120
  • Odpowiedz