Wpis z mikrobloga

Jak obstawiacie ceny materiałów budowlanych w przyszłym roku? Wiadomo, że wszystkie portale z tym związane pompują balonik, że będzie tylko drożej, ale pytam o szczerą opinie osób, które coś tam się znają? Czy są realne wzrosty w momencie, gdy ludzi przestanie być stać na swoje domy? Czy może dalej rosnąć jak popyt będzie coraz bardziej spadał?

#budownictwo #nieruchomosci #pieniadze #niebieskiepaski #rozowepaski #biznes #pis #inflacja #ceny
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pieknykwiatuszek: będzie drożej. Minimalna w górę, energia w kosmos, tarcza vatowskiej się kończy. W jaki sposób miałoby być taniej ? XD

PiS. Wytrzymaj trzy lata, wtedy będzie tanio, a co najważniejsze ja się zdążę wybudować xD
  • Odpowiedz
@CaptainSparrow: no właśnie, te 3 składowe które wspomniałeś wykończą gospodarkę.
A najlepsze jest to, że rozumiem to ja prosty obywatel, potrafiący cokolwiek myśleć. A jastrzębie i kaczory tego nie ogarniają... WTF
  • Odpowiedz
@CaptainSparrow: ludzi pracujących na minimalnej nie stać na mieszkanie, sztuczne podnoszenie minimalnej obciąża tylko klasę średnią, którą też stać na coraz mniej, jesteśmy obecnie 2 krajem na świecie z najwyższym spadkiem realnych zarobków, ale tak będzie rosło
  • Odpowiedz
@pieknykwiatuszek: może być drożej bo to materiały wymagające dużo energii do wytworzenia, cegła silikatowa jest wypiekana czy w takich piecach, styropian też powstaje przez spienianie (na prąd), fabryki okien - od pracowników, przez wszystkei elementy wytwarzane przez wtryskarki, cement zdrożał w tamtym roku jeszcze, w tym jakoś specjalnie nie skakał chyba, roboty ziemne też już są droższe ze względu na paliwa, z kablami nie wiem jak jest ale w ciągu
  • Odpowiedz
@perfumowyswir: no dobra, ale jak sobie pomyślę o takiej małej firmie w której jest powiedzmy 5 pracowników..
Powiedzmy piekarnia, restauracja, czy sklep.. No to po nowym roku, ceny w kosmos, energia i gaz w górę, zusy w górę najwyżej w historii, minimalna krajowa w górę, tarcze - srarcze się kończą.. Taka firma ma do wyboru: zamknąć się, zwolnić pracowników, znacznie podnieść ceny by wyjść na zero. I żaden wybór nie
  • Odpowiedz
@BHN_LLU: to zależy od firmy lekarze przetrwają, gastronomia padnie, fryzjerzy nie jestem pewien, ale zwykłe strzyżenie kosztuje już u mnie w okolicy 80 zł, więc obstawiam, że jak dobijemy do 100zł sporo osób zacznie ciąć się w domu jak w latach 90. Po licznej fali bankructw wynagrodzenia spadną razem z inflacją.

Najgorzej wychodzą firmy zależne od zagranicznego kapitału - te nie mogą w nieskończoność podnosić cen, bo nikt tego nie
  • Odpowiedz
A najlepsze jest to, że rozumiem to ja prosty obywatel, potrafiący cokolwiek myśleć. A jastrzębie i kaczory tego nie ogarniają... WTF


@BHN_LLU: Doskonale to rozumieją #!$%@?, z tym że wg nich jesteś w grupie która ma pieniądze - nie duże* ale jednak - wiec będą Cię dociskać(mnie również XD)

*jakbys miał duże to być mógł zniknąć z radaru i mieć w #!$%@?
  • Odpowiedz
  • 3
@BHN_LLU
Nic nie wykończy gospodarki, na nieruchach ona nie stoi, bez przesady. Te padną to fakt, ale nasza gospodarka jest zdywersyfikowana na tyle że sobie poradzi.
  • Odpowiedz
  • 2
@BHN_LLU padnie troche firm które są niepotrzebne albo #!$%@? prowadzone. Bubble tea, psi fryzjerzy, personal trainerzy etc. już padają ale dla gospodarki oni znaczą niewiele. Pójdą na etaty do januszexów, biedronki czy żabki ciągle mają ssanie na pracownikow.
  • Odpowiedz
@pieknykwiatuszek: Ja właśnie skończyłem stan 0 i powiem, że nie wiem co robić dalej. Od kilku miesięcy monitorowałem ceny materiałów i chciałem kupić pustaki pod koniec roku, bo liczyłem, że wtedy będzie ostatni moment przed podwyżkami, ale z tego co zdążyłem się zorientowac to ceny już poszły w górę. Jeszcze miesiąc temu było taniej. To co pisze Torgerd to prawda, stal, piach, beton były po spadkach jak je kupowałem, ale
  • Odpowiedz