Wpis z mikrobloga

@Szary_Anon: co to tego powołania to nawet bym się jakoś nie denerwował gdyby brali wszystkich i gdyby ludzie od urodzenia o tym wiedzieli. Wtedy jakoś zawsze jakoś przygotujesz się na to mentalnie. Tak jest np w Izraelu czy Koreach.

A teraz to nic nie wiadomo. Może cię wezmą, może nie, nic nie wiadomo. Jakby KAŻDEGO powoływali to ból byłby mniejszy, a teraz może być tak że ciebie spierdona powołają, a normików