Wpis z mikrobloga

Post w stylu "ciekawa jestem"

Jakie według was cechy dyskwalifikują całkowicie potencjalnego partnera/partnerkę? Oczywiście, nikt nie jest idealny, część wad da się zaakceptować lub próbować pracować nad nimi/ich akceptacją, ale czy jest coś czego absolutnie nie jesteście w stanie zaakceptować?
#zwiazki
  • 29
@peszek_leszek: zaburzenia osobowości, ogólna życiowa głupota/tępota (nie mylić z brakiem dobrego wykształcenia czy nieumiejętnością dodawania pierwiastków i innych tego typu rzeczy), zainteresowania "netflix, klubing, wino, podróże"
@peszek_leszek: Femiznim, księżniczkowanie, plotkowanie, używki, zarozumiałość, brak logicznego myślenia i pragmatyzmu, rozumienie tylko skrajności, nos wsadzony w smartfona i życie fantazjami lub nierealnymi wymaganiami, katastrofalna głupota objawiająca się brakiem rozeznania w kulturze i społeczeństwie, narzekanie, dobijanie, toksyczność, ciągłe testy na lojalność. Fizyczne zaniedbywanie się i bycie kłodą w łóżku. U mnie ponadto na starcie są zdyskwalifikowane roczniki od 98 wzwyż, kompletnie odrealnione tępe dzidy które bez google i tiktoka nie wiedza
@peszek_leszek: chęć posiadania dzieci, ekstrawersja, gadatliwość, dynamiczność, skłonność do używek, wiara, otyłość, mieszkanie z rodzicami, typ księżniczki, brak higieny, nieumiejętność sprzątania/gotowania/prania, uzależnienie od zdania rodziny/znajomych, leniwa buła nielubiąca aktywnie spędzać wolny czas, atencjuszka, życie w mediach społecznościowych, kij w tyłku, nielubiąca zwierząt, niewspierająca, brak partnerskiego podejścia do związku.
Jakie według was cechy dyskwalifikują całkowicie potencjalnego partnera/partnerkę?


@peszek_leszek: Toksyczna osobowość. W towarzystwie takiej osoby czujesz się dobrze tylko wtedy, kiedy ona tego chce. Resztę czasu spędzasz w napięciu.
@peszek_leszek: ostatnio odpowiadałam na taki post ( ͡° ͜ʖ ͡°) wiec oprócz tamtego: Nieporadność życiowa, bycie kulą u nogi tzn. jak się o wszystko pyta, sam nic nie ogarnie, nic nie załatwi, nawet nie spróbuje się dowiedzieć, jak posprząta to na #!$%@?, trzeba za niego myśleć, o jego zdrowiu, umawiać do lekarza xd, nawet ubrań sobie nie wyprasuje.

Nieczytanie książek W OGÓLE, żadnych. Idzie potem taki w
@DzazesOrozes: wbrew pozorom jedne wynikają z drugich xd poza tym, powiem szczerze że po kilku związkach człowiek precyzuje swoje wymagania, a raczej precyzuje to, czego nie chce. Wyobraź sobie, że jesteś z kimś kto miał wszystkie te redflagi naraz XD a potem wchodzisz w zwiazek z kimś, kto jest zupełnym przeciwieństwem tych wymienionych przeze mnie rzeczy, ma jakieś wady ale niezbyt wpływające bezpośrednio na relację i totalnie do zaakceptowania